Warszawa, 31.08.2022 (ISBnews) - Energia elektryczna i gaz ziemny będą kosztowały polskie przedsiębiorstwa o ponad 190 mld zł więcej w 2023 niż w 2021 r., szacuje Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP). Dlatego organizacja apeluje do premiera o pilne wdrożenie pakietu energetycznego dla przedsiębiorstw. Jak wskazuje FPP, jest to niezbędne w związku z narastającym kryzysem energetycznym w Europie i w Polsce - potrzebne są systemowe rozwiązania nakierowane na ochronę przedsiębiorców.
"Aby pokazać skalę wzrostu kosztów energii i jej nośników, z jaką mierzą się przedsiębiorcy, wystarczy porównać rok 2021 z prognozami na rok 2023. Energia elektryczna i gaz ziemny będą kosztowały o ponad 190 mld zł więcej w 2023 niż w 2021 roku. Mamy do czynienia ze wzrostem kosztów przekraczającym 400%, a jest to wzrost uśredniony. Już dziś niektórzy przedsiębiorcy zmagają się z kosztami energii wyższymi o ponad 800% niż jeszcze w ubiegłym roku. Przedsiębiorcy nie są w stanie funkcjonować w takich warunkach, potrzebna jest pilna, systemowa i szeroko zakrojona pomoc" - czytamy w komunikacie.
Dlatego też FPP apeluje do premiera o pilne wdrożenie pakietu energetycznego dla przedsiębiorstw.
"Jest to niezbędne w związku z narastającym kryzysem energetycznym w Europie i w Polsce - potrzebne są systemowe rozwiązania nakierowane na ochronę przedsiębiorców. Dotychczasowe mechanizmy pomocowe skierowane były do konsumentów i gospodarstw domowych, aby ochronić je przed rosnącymi cenami energii czy ciepła. Należy jak najszybciej odblokować możliwość rozwoju lądowych farm wiatrowych i przywrócić rozwiązania prawne korzystne dla sektora fotowoltaiki. Konieczne jest także wprowadzenie przepisów umożliwiających realizację linii bezpośrednich i uwolnienie potencjału autoprodukcyjnego w obszarze energii przez przedsiębiorców. Wymaga to korekt regulacji z obszaru planowania i gospodarowania przestrzennego, udrożnienia przyłączania instalacji OZE do sieci oraz inwestycji zmniejszających straty w przesyle" - czytamy dalej.
Według FPP mechanizmy pomocowe dla biznesu powinny być skierowane szeroko, bez ograniczeń do sektorów energochłonnych, natomiast ze szczególnym uwzględnieniem mikro-, małych i średnich przedsiębiorców.
"Liczne branże, od przetwórstwa spożywczego, przez firmy pralnicze, aż po sektor usług, zmagają się z rosnącymi cenami energii i jej nośników, które zaczynają zagrażać istnieniu przedsiębiorstw. Rząd wraz z Prezesem Urzędu Regulacji Energetyki powinny niezwłocznie, w dialogu z reprezentantami środowiska przedsiębiorców i pracodawców, przygotować instrumenty ochronne. Podkreślenia wymaga to, iż niektóre państwa UE - jak Grecja, Hiszpania, Francja, Włochy czy Bułgaria - podjęły już rozmaite działania, zyskując akceptację ze strony Komisji Europejskiej, która w kryzysowych warunkach jest elastyczna i otwarta na propozycje wsparcia zarówno obywateli, jak i przedsiębiorców. Jednym z podstawowych narzędzi stosowanych w innych krajach jest 'zamrożenie' cen energii i jej nośników oraz wyrównanie strat sprzedawcom" - napisano też w komunikacie.
(ISBnews)