Warszawa, 12.09.2022 (ISBnews) - Wzrost kursu EUR/USD jest korzystny dla umacniającego się złotego, zmniejszają się również obawy w zakresie sytuacji energetycznej, uważają analitycy Ebury: Enrique Diaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk, Itsaso Apezteguia.
Poniżej komentarz Ebury:
Podwyżka stóp procentowych EBC o 75 pb. i jastrzębie komentarze ze źródeł bliskich bankowi centralnemu sprawiły, że wspólna waluta umocniła się względem większości podobnych walut na świecie i pociągnęła za sobą inne waluty europejskie. Wzrost kursu EUR/USD jest korzystny dla umacniającego się złotego, wygląda też na to, że zmniejszają się obawy w zakresie sytuacji energetycznej.
Europejski Bank Centralny nie był jedyny. W zeszłym tygodniu stopy i rentowności agresywnie rosły w różnych krajach świata. Rentowności amerykańskich obligacji skarbowych osiągnęły nowe szczyty w tym cyklu, lecz tym razem nie wsparło to dolara. W poniedziałek 12.09 rano waluty europejskie nadal się umacniały. Wygląda na to, że pomagają im sukcesy militarne Ukrainy przeciwko siłom rosyjskim, rozbudzające nadzieje na szybsze zakończenie wojny. Najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia będzie bez wątpienia amerykański raport inflacyjny za sierpień, który ukaże się we wtorek (13.09). Główna miara niemal z pewnością ponownie spadnie, czemu sprzyjają obniżające się ceny energii. Uwaga skupi się jednak na mniej zmiennej stopie bazowej. Niezależnie od jej wartości ostry jastrzębi zwrot Rezerwy Federalnej oznacza, że w przyszłym tygodniu bardzo prawdopodobna jest kolejna podwyżka o 75 pb. W tym tygodniu poza odczytami inflacji nie będzie wielu wieści, mogących poruszyć rynkiem.
Ostatnie dni przyniosły umocnienie polskiego złotego w parze z euro, co wpisywało się w ogólną poprawę sentymentu do walut europejskich. Wzrósł kurs EUR/USD – co samo w sobie jest korzystne dla złotego – a także wygląda na to, że zmniejszają się obawy w zakresie sytuacji energetycznej. Działania i dyskusje podejmowane na poziomach krajowym i unijnym zdają się przekonywać inwestorów, że skala spowolnienia gospodarczego wskutek kryzysu energetycznego będzie mimo wszystko ograniczona. Korzystny jest również fakt, że stabilizują się ceny gazu. Decyzja RPP z zeszłego tygodnia o podwyżce stóp procentowych o 25 pb. nie miała istotnego znaczenia dla złotego. Wszystko wskazuje na to, że RPP zbliża się do końca cyklu. W tym kontekście znaczenie krajowej polityki pieniężnej powinno być coraz mniejsze i ustępować informacjom z zewnątrz. W tym tygodniu nadal będziemy skupiać się na sytuacji energetycznej i na danych (głównie z zewnątrz), aczkolwiek na sentyment może wpływać również kwestia wojny w Ukrainie.
Europejski Bank Centralny zgodnie z naszymi przewidywaniami podniósł stopy o ponadprzeciętne 75 pb. Konferencja prasowa prezeski Christine Lagarde była jak zwykle niejednorodna, lecz źródła bliskie EBC potwierdziły później jastrzębi zwrot banku i sprawiły, że zarówno rentowności, jak i wycena euro wzrosły. W październiku możliwa jest kolejna podwyżka o 75 pb. i wciąż uważamy, że ostateczny poziom stóp EBC wyceniany na ok. 2,5% jest zdecydowanie za niski. Publikowane w tym tygodniu dane dotyczące produkcji przemysłowej dotyczą lipca, są więc zbyt dawne, by mieć duży wpływ na rynek. Z tego powodu również dla euro najważniejszy powinien być raport inflacyjny z USA.
Drugorzędne dane ze Stanów Zjednoczonych były zgodne z naszym poglądem, że gospodarka utrzymuje momentum. Pozaprzemysłowy wskaźnik ISM zaskoczył w górę, potwierdzając sytuację rysowaną przez dane dotyczące zatrudnienia. Wzrost rentowności w USA nie nadążał jednak za tym obserwowanym w innych krajach, przez co dolar ucierpiał. Wszyscy wyczekują teraz wtorkowego raportu o inflacji. Najważniejsza będzie inflacja bazowa, która nie obejmuje najbardziej zmiennych cen żywności i energii. Miara ta w ujęciu rocznym była w ostatnich kilku miesiącach w delikatnym trendzie spadkowym, wciąż jednak pozostaje na nieakceptowalnie wysokim dla Fedu poziomie. Odwrócenie tego trendu byłoby złą wiadomością dla banku centralnego i mogłoby wymagać kolejnej zmiany w wycenie oczekiwanej ostatecznej wysokości stóp w USA, która obecnie oscyluje w okolicach 4%.
(ISBnews)