Warszawa, 30.04.2024 (ISBnews) - Dzisiejsze dane o inflacji w strefie euro w kwietniu mogą zostać wykorzystane jako argument przemawiający za nieco wolniejszym tempem cięć w 2024 r., zwłaszcza jeśli zobaczymy podobne wyniki w jednym lub dwóch kolejnych raportach inflacyjnych, ocenia szef działu analiz rynkowych Ebury Matthew Ryan, CFA.
Poniżej komentarz do danych
"Inflacja bazowa w strefie euro kontynuuje swoją trajektorię spadkową w kierunku 2% celu Europejskiego Banku Centralnego, aczkolwiek w nieco wolniejszym tempie niż przewidywali ekonomiści. Inwestorzy zareagowali na pozytywną niespodziankę w kwietniowym odczycie inflacji bazowej, wysyłając euro nieco wyżej w stosunku do innych walut. EBC dał jednak rynkom jasno do zrozumienia, że zamierza rozpocząć obniżanie stóp procentowych w czerwcu, a naszym zdaniem dzisiejsze dane raczej nie wystarczą, by pokrzyżować plany Rady Prezesów.
Rzeczywiście, rynki swapowe nadal w dużej mierze wyceniają pierwszą obniżkę na następnym posiedzeniu i bylibyśmy bardzo zaskoczeni, gdyby to się zmieniło do czerwca. Niemniej jednak, dzisiejsze dane mogą zostać wykorzystane jako argument przemawiający za nieco wolniejszym tempem cięć w 2024 r., zwłaszcza jeśli zobaczymy podobne wyniki w jednym lub dwóch kolejnych raportach inflacyjnych".
Jak podał dziś unijny urząd statystyczny Eurostat, prezentując wstępne dane, inflacja HICP w strefie euro wyniosła 2,4% r/r w kwietniu 2024 r. wobec 2,4% r/r miesiąc wcześniej. W ujęciu miesięcznym wzrosła o 0,6%. Konsensus rynkowy wynosił 2,4% r/r.
Inflacja bazowa bez energii oraz żywności, alkoholu i wyrobów tytoniowych wyniosła odpowiednio: 2,7% wobec 2,9% miesiąc wcześniej. Konsensus rynkowy wynosił 2,6% r/r.
(ISBnews)