(PAP) Na amerykańskich giełdach w czwartek królowały wzrosty po bardziej gołębim niż się spodziewano wydźwięku komunikatu po środowym posiedzeniu Fed. S&P 500 ustanowił nowy historyczny rekord.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 0,94 proc., do 26.753,17 pkt.
S&P 500 wzrósł 0,95 proc., do 2.954,18 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w górę o 0,80 proc., do 8.051,34 pkt.
Na globalnych rynkach rozbrzmiewają "gołębie" tony Fed. W czwartek amerykańska Rezerwa Federalna utrzymała główną stopę procentową w przedziale 2,25-2,50 proc. Fed zapewnił, że bankierzy centralni podejmą "odpowiednie działania" w celu podtrzymania wzrostu gospodarczego i uważnie monitorują napływające dane z gospodarki.
Rezerwa Federalna zasygnalizowała gotowość do obniżenia kosztu kredytu już w lipcu, aby walczyć z "przeciwnościami" gospodarczymi. Szef Fed Jerome Powell podkreślił, że Fed jest przygotowany na użycie narzędzi wspierających wzrost.
"To był bardziej gołębi przekaz niż się wielu z nas spodziewało" - mówi Tiffany Wilding, ekonomistka Pacific Investment Management Co.
"Kiedy mamy zwiększoną niepewność i potencjalne szoki ze strony polityki handlowej w czasie, gdy amerykańska gospodarka jest w +kruchej+ kondycji, to działania Rezerwy Federalnej mają sens z punktu widzenia zarządzania ryzykiem - aby naprawdę skierować się w stronę cięć stóp procentowych, jeśli to jest potrzebne" - ocenia.
Tymczasem inwestorzy poznali już tygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy - liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła o 6 tys. do 216 tys., wobec spodziewanych przez ekonomistów 220 tys.
Z kolei amerykański indeks wyprzedzający koniunktury w maju pozostał bez zmian mdm - podała Conference Board. Analitycy oczekiwali wzrostu o 0,1 proc.
Ponad 2 proc. zyskał sektor energetyczny. To najsilniejszy wzrost spośród wszystkich 11 sektorów reprezentowanych w indeksie S&P 500.
Ponad 8 proc. zyskały akcje Oracle (NYSE:ORCL) po lepszych od oczekiwań prognozach wyników.
Prawie 3 proc. zyskał General Electric (NYSE:GE), a w ślad za nim sektor przemysłowy wzrósł blisko 2 proc.
Bank Anglii (BoE) utrzymał główną stopę procentową na poziomie 0,75 proc. Ankietowani przez Bloomberga analitycy spodziewali utrzymania stóp procentowych na dotychczasowym poziomie.
W ostatnim czasie doszło do wzrostu napięć między Iranem a Stanami Zjednoczonymi w Zatoce Perskiej. Obawy o konfrontację pomiędzy tymi krajami rosną od 13 czerwca, kiedy w Zatoce Omańskiej zaatakowane zostały dwa tankowce. Stany Zjednoczone oskarżyły o ten atak Iran, czemu ten kategorycznie zaprzecza.
W czwartek amerykański wojskowy dron został zestrzelony przez irański pocisk ziemia-powietrze w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad cieśniną Ormuz - poinformował w czwartek przedstawiciel amerykańskich władz. Chodzi o drona MQ-4C Triton należącego do marynarki wojennej USA.
"Iran zrobił ogromny błąd!" - napisał w czwartek na Twitterze prezydent USA Donald Trump. To reakcja na zestrzelenie przez Irańczyków amerykańskiego drona, który miał - zdaniem Teheranu - naruszyć irańską przestrzeń powietrzną, czemu zaprzeczają Amerykanie.
Irańska Gwardia Rewolucyjna ostrzegła przed wszelką agresją wymierzoną w Teheran, zaznaczając, że zestrzelenie amerykańskiego drona to "jasny komunikat" dla wroga Iranu - Stanów Zjednoczonych - przekazała irańska telewizja państwowa.
"Iran nie chce toczyć wojny z żadnym krajem, ale jesteśmy w pełni przygotowani do obrony" kraju - oświadczył naczelny dowódca Gwardii Rewolucyjnej generał Hosejn Salami.
Przez cieśninę Ormuz, łączącą Zatokę Perską z Morzem Arabskim, przepływa rocznie 20 proc. światowego transportu ropy naftowej, w tym większość ropy eksportowanej przez Irak.
Użycie przez USA siły militarnej wobec Iranu byłoby katastrofą co najmniej dla krajów regionu i miałoby skutki trudne do oszacowania - powiedział w czwartek prezydent Rosji Władimir Putin podczas dorocznej telekonferencji z obywatelami.
(PAP Biznes)