(PAP) Na globalnych rynkach trwa oczekiwanie na kolejne raporty kwartalne spółek i na środową decyzję amerykańskiej Rezerwy Federalnej - podają maklerzy.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 zniżkują o 0,08 proc., na FTSE 100 idą w dół o 0,11 proc., a na DAX spadają o 0,04 proc.
W USA kontrakty na indeksy wahają się od -0,2 proc. do +0,2 proc.
W Azji indeksy zachowywały się różnie. Nikkei 225 wzrósł 0,47 proc. do 22.974,13 pkt. - najwyższego poziomu od niemal roku. KOSPI w Korei Południowej zniżkował o 0,04 proc. O prawie 0,9 proc. zniżkował wskaźnik SCI.
W Tokio najmocniej zyskiwały spółki z branży motoryzacyjnej. Akcje Toyoty zwyżkowały o 0,8 proc., Hondy o 1,9 proc., a Denso o 2,4 proc.
Zwyżkowały też aktywa spółek elektronicznych: Sony +1,1 proc., Hitachi +2,1 proc., Murata Manufacturing +2,1 proc.
Tymczasem inwestorzy czekają na kolejne raporty kwartalne spółek, a w tym tygodniu podadzą je m.in. Facebook (NASDAQ:FB), Pfizer, Airbus, Apple (NASDAQ:AAPL), Exxon Mobil (NYSE:XOM), BP, Credit Suisse (NYSE:CS) i Nomura.
Już w środę gracze rynkowi poznają decyzję amerykańskiej Rezerwy Federalnej w sprawie jej polityki pieniężnej. Analitycy spodziewają się w tym tygodniu obniżki stóp procentowych, już 3. z kolei.
Ważniejsze jednak będzie, czy bankierzy z Fed - na czele z prezesem Powellem - nie zasygnalizują końca cyklu łagodzenia polityki monetarnej czy też pozostawią otwarte drzwi do dalszej redukcji kosztu pieniądza w USA.
Tymczasem w USA przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi poinformowała w poniedziałek, że jeszcze w tym tygodniu Izba Reprezentantów podejmie formalne głosowanie ws. impeachmentu prezydenta Donalda Trumpa, które ma uniemożliwić jego administracji bojkotowanie dochodzenia.
Według przedstawiciela Demokratów głosowanie odbędzie się w czwartek, podczas plenarnej sesji Izby Reprezentantów, w której Partia Demokratyczna ma większość.
Śledztwo w sprawie ewentualnego odsunięcia prezydenta od władzy uruchomił raport sygnalisty po kontrowersyjnej rozmowie telefonicznej Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim 25 lipca. Trumpowi postawiono zarzuty wywierania presji na inne państwo w celu skłonienia go do ingerencji w amerykańskie wybory prezydenckie oraz próby zamaskowania tych zabiegów.
W W.Brytanii Izba Gmin odrzuciła w poniedziałek wieczorem wniosek Borisa Johnsona o skrócenie kadencji parlamentu i przeprowadzenie nowych wyborów 12 grudnia. Szef rządu zapowiedział jednak, że doprowadzi jednak do wcześniejszych wyborów.
Była to już trzecia podjęta przez Johnsona próba rozpisania nowych wyborów. Od czasu objęcia w lipcu stanowiska stoi on na czele rządu mniejszościowego, co w praktyce wyklucza skuteczne rządzenie krajem. Tak samo jednak jak poprzednie dwie, podjęte na początku września, skończyła się niepowodzeniem.
Tym razem szef rządu zapowiedział, że jeśli posłowie zgodzą się na wybory, umożliwi im dłuższą debatę na temat projektu ustawy o warunkach porozumieniu z UE. Nie zmieniło do jednak stanowiska opozycji.
Na rynku walutowym funt jest po 1,2856 USD, euro jest kupowane po 1,1094 USD, japoński jen jest wyceniany po 108,98 za 1 USD, a chiński juan kosztuje 7,0584 za 1 USD.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 1,85 proc., w górę o 1 pb.
Ropa WTI na NYMEX tanieje o 0,50 proc. do 55,53 USD/b, a Brent na ICE traci 0,41 proc. do 61,32 USD/b.
Bez zmian wyceniane jest złoto - po 1.491,65 USD za uncję.
Po południu inwestorzy poznają dane makro z USA: wskaźnik S&P CoreLogic z rynku nieruchomości w VIII, indeks zaufania konsumentów opracowany przez Conference Board - za X i dane o podpisanych umowach na sprzedaż domu we IX. (PAP Biznes)