(PAP) Globalni inwestorzy oceniają ryzyka geopolityczne po poniedziałkowym szoku na rynku ropy, wywołanym sobotnim atakiem na instalacje naftowe w Arabii Saudyjskiej. Kontrakty na giełdowe indeksy w Europie i USA zniżkują, w Azji ta sesja wygląda "mieszanie" - podają maklerzy.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 zniżkują o 0,31 proc., na FTSE 100 idą w dół o 0,48 proc., a na DAX tracą 0,23 proc.
Kontrakty na indeksy w USA są na minusach po ok. 0,15-0,30 proc.
W Azji sesja przebiega "mieszanie" - w Tokio Nikkei 225 zyskał na zakończenie handlu 0,06 proc. KOSPI w Korei Południowej zniżkował o 0,01 proc. Mocniejsze spadki indeksów widać w Szanghaju i Hongkongu. W Sydney na razie małe zmiany.
W Chinach podano we wtorek, że ceny nowych domów w sierpniu w ujęciu mdm wzrosły o 0,58 proc., podczas gdy w lipcu ten wzrost wyniósł 0,59 proc.
Inwestorzy oceniają tymczasem skalę geopolitycznych ryzyk po sobotnich atakach na saudyjskie instalacje naftowe.
Dwie instalacje naftowe na wschodzie Arabii Saudyjskiej stały się celem ataków dronów. Doszło do pożarów, które opanowano, ale produkcja i eksport saudyjskiej ropy naftowej mocno ucierpiały.
W sobotę amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo oskarżył Iran o przeprowadzenie tego ataku, a prezydent USA Donald Trump zagroził uderzeniem odwetowym.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że do ataków na saudyjskie rafinerie wykorzystano irańską broń, a ataków nie przeprowadzono z terytorium Jemenu.
W poniedziałek po rozpoczęciu handlu ropa WTI w USA zyskała ponad 15 proc., a Brent na ICE zdrożała o ponad 19 proc.
"Kluczową sprawą do przemyślenia jest to, czy mamy do czynienia z szokiem naftowym, czy to tylko krótkoterminowe zakłócenia" - mówi Virginie Maisonneuve, dyrektor ds. inwestycji w Eastspring Investment.
"Widać na rynkach to podejście wyczekiwania, a inwestorzy są nieco nerwowi" - dodaje.
Tymczasem do obniżki stóp procentowych przygotowuje się amerykańska Rezerwa Federalna - taka decyzja może zostać ogłoszona już w środę po zakończeniu posiedzenia Fed. To może świadczyć, że amerykańska gospodarka i popyt w USA nie są zbyt mocne.
W czwartek swoje decyzje w sprawie polityki monetarnej podadzą z kolei m.in. banki centralne w Japonii, Wielkiej Brytanii i Indonezji.
Tymczasem we wtorek na rynku walutowym japoński jen jest wyceniany po 108,21 za 1 USD, stabilnie.
Chiński juan jest po 7,0829 za dolara, w dół o 0,3 proc. Waluta Chińczyków słabnie po tym, jak bank centralny obniżył stopę referencyjną waluty najmocniej od 3 tygodni. Traci też australijski dolar w reakcji na powtórzenie przez bank centralny Australii, iż jest gotowy do dalszego obniżania stóp procentowych.
Zniżkuje brytyjski funt - o 0,1 proc. do 1,2416 USD - bo nie ma oznak postępów po pierwszym spotkaniu premiera W.Brytanii Borisa Johnsona na temat brexitu z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 1,83 proc., po spadku o 2 pb.
Ropa na NYMEX tanieje o 0,84 proc. do 6,36 USD/b.
Złoto jest na stabilnym poziomie 1.497,27 USD za uncję. (PAP Biznes)