(PAP) Globalni inwestorzy zaczynają się wahać z decyzjami po słabych wynikach podanych przez amerykańską spółkę Amazon (NASDAQ:AMZN), co zasiało na rynkach ziarno niepokoju - podają maklerzy.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 zwyżkują o 0,03 proc., na FTSE 100 idą w dół o 0,01 proc., a na DAX spadają o 0,03 proc.
W USA kontrakty na indeksy wahają się od +0,004 proc. do +0,13 proc.
W Azji akcje taniały w Hongkongu, a w Tokio zwyżki. Nikkei 225 wzrósł 0,22 proc., a KOSPI w Korei Południowej zwyżkował o 0,05 proc.
W Tokio zyskiwał sektor spółek farmaceutycznych +1,8, producentów precyzyjnych instrumentów +1,5 proc., firm chemicznych +0,5 proc. i maszynowych +0,6 proc.
Taniały spółki związane m.in. z ubezpieczeniami i produkcją sprzętu transportowego.
W Japonii minister handlu Isshu Sugawara podał się w piątek do dymisji - jest podejrzewany o wkupywanie się w łaski wyborców poprzez wręczanie im podarunków oraz datków pieniężnych.
Dymisja mianowanego zaledwie przed miesiącem ministra handlu została w piątek przyjęta przez premiera Abe. Szef japońskiego rządu ogłosił jednocześnie, że mianował na to stanowisko b. ministra stanu ds. reformy regulacyjnej, a obecnie - deputowanego do izby niższej parlamentu - Hiroshiego Kajiyamę.
Tymczasem sentyment inwestorów został poddany testowi po tym, gdy spółka Amazon podała, że zanotowała pierwszą kwartalną obniżkę zysku od ponad 2 lat.
Zysk Amazona w trzecim kwartale 2019 roku wyniósł 4,23 USD na akcję i okazał się niższy od oczekiwań analityków - na poziomie 4,62 USD na akcję.
"Nie sądzę jednak, żeby istniał jakiś powód, aby bardzo mocno się obawiać" - ocenia jednak całą sytuację Kate Moore, szefowa strategii w BlackRock Global Allocation Investment Team.
Inwestorzy obserwują nadal wydarzenia związane ze sporem handlowych USA-Chiny, a tu wiceprezydent USA Mike Pence skrytykował w czwartek działania chińskich władz wobec protestantów w Hongkongu, oskarżając Chiny o ograniczanie "praw i wolności". Pence zapewnił jednocześnie, że USA nie zabiegają, by „odłączyć się" gospodarczo od Chin.
Tymczasem brytyjski premier Boris Johnson poinformował w czwartek, że zaproponuje, by przeprowadzić przedterminowe wybory parlamentarne 12 grudnia.
Zgoda parlamentu na przedterminowe wybory ma być warunkiem Johnsona, od którego uzależnił on pozostawienie posłom więcej czasu na obradowanie nad rządowym projektem ustawy o porozumieniu ws. wystąpienia z UE.
Na rynku walutowym funt jest po 1,2843 USD, niżej o 0,1 proc., euro jest kupowane po 1,1103 USD, japoński jen jest wyceniany po 108,66 za 1 USD, niemal bez zmian, a chiński juan kosztuje 7,0722 za 1 USD, bez zmian.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 1,75 proc., w dół o 0,1 proc.
Ropa WTI na NYMEX tanieje o 0,60 proc. do 55,89 USD/b, a Brent na ICE traci 0,55 proc. do 61,33 USD/b.
Tanieje złoto - o 0,1 proc. - do 1.502,50 USD za uncję.
O 10.00 inwestorzy poznają wskaźnik Ifo, obrazujący nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców, w X. (PAP Biznes)