}} Investing.com - Elon Musk, wizjonerski dyrektor generalny Tesli (NASDAQ:{{13994|TSLA), X i SpaceX, niespodziewanie ponownie złożył pozew przeciwko OpenAI i współzałożycielom Samowi Altmanowi i Gregowi Brockmanowi. Po wycofaniu swojego pierwotnego pozwu z lutego czerwca z niejasnych powodów, Musk próbuje powtórnie. Pozew został złożony do Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych dla Północnego Okręgu Kalifornii w dniu 5 sierpnia. Tym razem znacznie ostrzejszy i prowokacyjny.
Powód: gigantyczne oszustwo, które wprowadziło w błąd jego i opinię publiczną.
W 81-stronicowym pozwie Musk podnosi poważne zarzuty: oszustwo, naruszenie umowy i naruszenie federalnych przepisów anty-monopolowych.
Musk twierdzi, że Altman i Brockman celowo uczynili go, pod fałszywym pretekstem, współzałożycielem OpenAI, organizacji rzekomo non-profit, zaangażowanej w rozwój i udostępnianie technologii sztucznej inteligencji „dla dobra ludzkości”..
Według pozwu, Altman i Brockman wykorzystali jedynie strukturę non-profit i jej efektowne obietnice, aby oszukać Muska. Ich celem było prawdopodobnie uzyskanie finansowania i wiedzy specjalistycznej.
Jednak wszystko to, według Muska, było niczym innym jak "zasłoną dymną" i pretekstem do oszustwa, które od tego czasu przekształciło OpenAI w żądną zysków firmę zależną od Microsoftu.
W centrum uwagi znajduje się wybuchowe partnerstwo OpenAI z Microsoft (NASDAQ:MSFT), które według Muska czerpało ogromne zyski z odejścia od modelu non-profit. Musk postrzega to jako haniebne naruszenie pierwotnej misji i oskarża oskarżonych o "szalejące samooszukiwanie się".
Podczas gdy OpenAI twierdzi, że sam Musk przyjął transformację opartą na zyskach we wcześniejszych e-mailach, Musk podtrzymuje swoją ostro sformułowaną odpowiedź.
W swoim ponownym oskarżeniu Musk domaga się odszkodowania za szkody, grzywny i zwrotu rzekomo bezprawnie uzyskanych zysków. Domaga się również sądowego stwierdzenia, że umowa licencyjna między OpenAI a Microsoftem (NASDAQ:MSFT) jest "nieważna".
Tym pozwem Musk wysyła jasny sygnał: Walka z komercjalizacją projektów non-profit trwa i dopiero okaże się, jak Altman i Brockman zareagują na ten wybuchowy rozwój wydarzeń. Prawnicy po obu stronach mają przed sobą ekscytujące kilka miesięcy, gdy świat będzie obserwował rozwój tego głośnego pojedynku.