Investing.com - Mimo że mamy dopiero początek grudnia, pojawiają się już coroczne spekulacje na temat potencjalnego „rajdu Świętego Mikołaja”.
Mowa tu o hossie na giełdzie mającej miejsce w tygodniu między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem i przyciąga uwagę niezależnie od tego, jak akcje radziły sobie w ciągu roku. I właśnie na ten temat głos zabrał Scott Wren, starszy globalny strateg rynkowy Wells Fargo (NYSE:WFC).
Wren zwraca uwagę, że indeks S&P 500 (SPX) już do tej pory osiągnął wyjątkowe wyniki, zyskując prawie 27% od początku roku. Tylko od sierpnia wzrósł ponad 16%. Co więcej, indeks ustanowił ponad 50 rekordowych maksimów zamknięcia.
Można, więc racjonalnie argumentować, że Mikołaj przybył wcześniej w tym roku. I to nie jeden raz - stwierdza Wren w notatce.
Grudzień, według Stock Trader's Almanac, jest trzecim najsilniejszym miesiącem dla akcji w ciągu ostatnich 70 lat. Co więcej, okres od listopada do stycznia był tradycyjnie korzystny dla wyników giełdowych.
Uważamy, że pozytywna dynamika i lepsze niż oczekiwano wiadomości gospodarcze sugerują, że „teraz” to nie jest ten moment, aby próbować stanąć przed saniami wypełnionymi prezentami, gdy Mikołaj w końcu przyjedzie do miasta pod koniec tego miesiąca – stwierdza strateg.
Nie oznacza to jednak, że nie można dokonać korekty portfela - dodaje.
Patrząc w przyszłość, Wren podkreśla możliwości w sektorach takich jak przemysł, usługi komunikacyjne, finanse i energia. Opowiada się przy tym za zdyscyplinowanymi zakupami w przypadku spadków na rynku do końca 2024 r. i do 2025 r.
Aby sfinansować te zwiększone alokacje, radzi zmniejszyć ekspozycję na sektory technologii informatycznych i dóbr konsumenckich z powrotem do neutralnych wag, zgodnie z ich reprezentacją w SPX. Ponadto, zaleca niedoważenie sektora użyteczności publicznej.
Czy spodziewamy się wyższych cen akcji w nadchodzących 12 miesiącach? Krótka odpowiedź brzmi: tak - stwierdza Wren, prognozując, że SPX osiągnie zakres od 6 500 do 6 700 do końca 2025 roku.
Przewiduje on również dwie obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną w przyszłym roku, z szerszymi możliwościami w zakresie ryzyka pojawiającymi się w 2025 roku.
Z tego miejsca może rozwinąć się dalszy rajd, ale z większości rachunków wynika, że w tym roku Święty Mikołaj znów przybył wcześniej. Zachowaj selektywność w odniesieniu do sektorów i harmonogramu alokacji nowych środków w akcje - podsumowuje Wren.