💎 Zobacz najzdrowsze spółki na dzisiejszym rynkuRozpocznij

Browary Polskie: Spadek wolumenu piwa wyniesie ok. 7% w br., może wyhamować w 2024 -wywiad

Opublikowano 14.12.2023, 11:21
© Reuters.  Browary Polskie: Spadek wolumenu piwa wyniesie ok. 7% w br., może wyhamować w 2024 -wywiad

Warszawa, 14.12.2023 (ISBnews) - Branża piwna doświadczyła głębokiego spadku rynku w br. - wolumen może spaść w granicach 7%, przy rekordowym wzroście średniej ceny piwa, będącym następstwem wysokiej inflacji, poinformował ISBnews dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego - Browary Polskie Bartłomiej Morzycki. Z kolei spadki wolumenu w przyszłym roku mogą wyhamować, dodał.

"Mijający rok okazał się najtrudniejszym dla branży piwa na przestrzeni wielu minionych lat, nawet wliczając okres pandemii i wybuchu wojny w Ukrainie. Doświadczyliśmy głębokiego spadku rynku przy rekordowym wzroście średniej ceny piwa, będącym następstwem wysokiej inflacji. Cząstkowe dane za 2023 r. wskazują, że wolumen piwa w 2023 r. może spaść w granicach 7%. To bardzo duży spadek, oznaczający, że z rynku zniknęło ponad 2 mln hl piwa, czyli tyle, ile np. w Słowenii produkuje się przez cały rok. Jednocześnie spodziewamy się dalszego wzrostu wartości rynku, który może sięgnąć nawet 10%, co wynika z dynamicznego wzrostu średniej ceny piwa. Od początku roku ceny te wzrosły o ok. 17%" - powiedział Morzycki w rozmowie z ISBnews.

"Na przyszły rok nie patrzymy z większym optymizmem, choć mamy nadzieję, że kurczenie się rynku zostanie powstrzymane. Mamy też nadzieję, że dynamika wzrostu cen piwa spadnie wraz z niższą inflacją, która nieco się ustabilizowała. Kondycja rynku piwa jest ściśle powiązana z kondycją gospodarstw domowych, a te według tegorocznych danych ograniczały konsumpcję. Jak wielokrotnie wskazywaliśmy, piwo jest kategorią bardzo wrażliwą na cenę, więc jej wzrost skutkuje spadkiem popytu, czego doświadczyliśmy właśnie w mijającym roku. Jeśli konsumenci zaakceptują nowe poziomy cen i jeśli ich sytuacja finansowa ulegnie poprawie, będziemy mogli liczyć również na poprawę sytuacji na rynku piwa" - dodał.

Wskazał też, że w 2023 r. branża nie zauważyła większych zmian, jeśli chodzi o udziały segmentu piw bezalkoholowych w rynku piwa i nadal jest to przedział 5-6%, jednak piwa bezalkoholowe zanotowały spadki pierwszy raz odkąd pojawiły się na rynku.

"Co warto odnotować, w bieżącym roku na minusie znalazł się cały rynek piwa, w tym także piwa bezalkoholowe, które notują pierwszy spadek odkąd pojawiły się na rynku. Jednak w perspektywie kolejnych lat wydaje się, że piwa bezalkoholowe nadal będą poszerzać swój udział w rynku, gdyż wynika to z trwałych trendów konsumenckich i zmiany postaw części konsumentów polegającej na rezygnacji ze spożywania alkoholu" - ocenił dyrektor generalny.

Odnosząc się do kolejnej podwyżki podatku akcyzowego od początku 2024 r., dyrektor zaznaczył, że plan podwyżek akcyzy zwany "mapą akcyzową" został uchwalony już w 2021 r. zatem kolejna podwyżka nie jest dla nikogo zaskoczeniem.

"Przewidywalność stawek jest z pewnością czymś pozytywnym, niemniej każdy impuls do dalszego wzrostu ceny jest negatywny, gdyż prowadzi do osłabienia popytu. Obserwując sytuację na rynku piwa, wydawałoby się zasadne powstrzymanie dalszych podwyżek akcyzy" - podkreślił.

"Warto zauważyć, że spadający rynek oznacza również zmniejszenie wpływów do budżetu z tytułu podatków, w tym zwłaszcza akcyzy. Naszym zdaniem państwu powinno zależeć na odbudowaniu rynku piwa, a nie dalszym jego tłumieniu. Do czego prowadzą takie działania widzimy chociażby na przykładzie zamkniętego browaru w Leżajsku. Kurczący się rynek piwa to przecież nie tylko mniejsze wpływy podatkowe, ale też znikające miejsca pracy w przemyśle piwowarskim oraz branżach powiązanych. Mniej piwa oznacza problemy dla firm, które tracą zbyt na swoje surowce i produkty potrzebne do produkcji piwa. To także spadek obrotów w małych sklepach - część z nich może w efekcie zniknąć z rynku, co zresztą obserwujemy od pewnego czasu" - zaznaczył.

Wskazał też, że osobnym wyzwaniem dla branży jest dostosowanie się do nowych wymogów prawnych związanych z ustawą wprowadzającą system kaucyjny.

"Te przepisy, uchwalone naprędce na ostatnim posiedzeniu Sejmu ubiegłej kadencji, zawierają szereg wad i luk prawnych, które teraz wychodzą na jaw przy próbie zbudowania systemu kaucyjnego. Szczególnie odczuwamy to w przypadku piwa, gdzie ustawodawca całkowicie zignorował fakt, że systemy kaucyjne dla butelek zwrotnych już istnieją i wtłoczył je w te same ramy prawne co opakowania jednorazowe, dla których system dopiero będzie zbudowany. W efekcie borykamy się z szeregiem trudności praktycznych z dostosowaniem dotychczasowego modelu do wymogów ustawowych. Jest to niepotrzebna komplikacja, która powoduje nieuzasadniony wzrost kosztów funkcjonowania systemu. Do tego dochodzi problem braku rozporządzeń do ustawy. W projektach tych dokumentów znalazły się bardzo niekorzystne dla nas zapisy, np. jednakowa opłata produktowa dla szkła, taka sama jak dla innych frakcji, podczas gdy wiadomo, że szkło jest znacznie cięższe, więc 'kara' za jednostkowe opakowanie byłaby nieproporcjonalnie wyższa niż za plastik czy metal" - powiedział dyrektor.

"Podobnie wygląda to w przypadku proponowanej wysokości kaucji - ministerstwo zaproponowało jedynie 50 gr podczas gdy standardem rynkowym jest obecnie 1 zł. Zmniejszenie kaucji, poza ogromnym zamieszaniem na rynku i wymiernymi stratami finansowymi, niesie za sobą dodatkowe ryzyko w postaci zmniejszenia zachęty do oddawania w sklepie pustych opakowań. Mamy nadzieję, że oczywiste argumenty w powyższych kwestiach zostaną uwzględnione. Na koniec warto wspomnieć, że na realizację zadań ustawowych przewidziano niewiarygodnie krótki okres, czyli do końca przyszłego roku. Dochowanie tego terminu jest praktycznie niewykonalne jeśli weźmie się pod uwagę czas rejestracji spółki, uzyskanie niezbędnych zgód i zezwoleń, zawarcie umów itd. Dobrze by było, gdyby ustawodawca naprawił te przepisy zanim na rynku zapanuje chaos" - dodał.

Z ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że produkcja piwa otrzymanego ze słodu spadła w okresie styczeń-październik br. o 6,6% r/r do 30,11 mln hl. Z kolei produkcja piwa bezalkoholowego spadła o 8,6% r/r do 2,08 mln hl.

Wcześniej związek Browary Polskie, opierając się na badaniach NielsenIQ informował, że wartość rynku piwa wzrosła w 2022 r. o 10,1% do 21,2 mld zł (z 19,3 mld zł w 2021 r.). Według GUS, produkcja piwa spadła o 2,2% do 37,8 mln hl w 2022 r. Z danych NielsenIQ wynikało też, że w 2022 r. wolumenowo sprzedaż nie zmieniła się i wyniosła 3,287 mld litrów. Koszty produkcji piwa wzrosły o ok. 25%, zaś ceny piwa o ok. 12%. Branżę mocno dotknęła inflacja i wzrost kosztów produkcji, opakowań, surowców, logistyki, a także wybuch wojny w Ukrainie i trudności w dostępnie do surowców. Przez to nie udało się zwiększyć wolumenu sprzedaży wobec 2021 r. Jeśli chodzi o ceny piwa, to według NielsenIQ w grudniu 2022 r. litr piwa kosztował średnio 6,76 zł, co oznacza wzrost o ok. 12% r/r. W styczniu 2021 r. średnia cena piwa za litr wnosiła 5,74 zł, zaś w styczniu 2022 r. już 6,04 zł.

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego - Browary Polskie jest organizacją, która skupia największych producentów piwa w Polsce i służy firmom zrzeszonym wiedzą i doradztwem w zakresie regulacji rynku i powinności uczestniczących w nim podmiotów. Największymi producentami piwa w Polsce są Kompania Piwowarska, Grupa Żywiec (WA:ZWC) i Carlsberg Polska.

Barbara Woźniak

(ISBnews)

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.