Invezz.com - Istnieją powody, by sądzić, że może jeszcze bardziej wzrosnąć w nadchodzących miesiącach, mówi Barry Gilbert – strateg ds. alokacji aktywów w LPL Financial.
Dlaczego jest konstruktywny w stosunku do S&P 500?
Gilbert nadal ocenia amerykańskie akcje jako „niewielką nadwagę” po ostatnich danych o inflacji, które sugerują, że ceny konsumpcyjne spadły w kwietniu do 4,9% ( czytaj więcej ).
Historycznie rzecz biorąc, powiedział w notatce uzyskanej przez Invezz, rynek ma tendencję do dobrego funkcjonowania, gdy inflacja spada.
Stopy zwrotu z indeksu S&P 500 wypadły lepiej w roku następującym po szczytowej inflacji niż rok wcześniej. Dla rynków liczy się raczej kierunek inflacji niż jej poziom.Na początku tego miesiąca Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych dokonała dziesiątej z rzędu podwyżki stóp procentowych, ale zasygnalizowała „pauzę”, która może być również wiatrem w plecy dla indeksu referencyjnego.
Co jeszcze sugerują dane historyczne?
Gilbert wyciągnął również inny kluczowy wniosek z danych historycznych, który uwzględnił w jego konstruktywnym spojrzeniu na rynek akcji.
Cofając się do 1937 roku, ujawnił, że ilekroć inflacja przekracza 9,0% (jak to miało miejsce w zeszłym roku), S&P 500 ma tendencję do powrotu średnio o nieco ponad 20% w następnym roku.
Wyższa inflacja w szczycie zwiększa szanse na większe odbicie po szczycie, mimo że rok później inflacja nadal jest podwyższona. Mówi nam to, że ryzyko rynkowe związane z wyższą inflacją może być przeszłością.Pogląd Gilberta ostro kontrastuje z Citi, który niedawno ostrzegał przed 10-procentowym spadkiem indeksu S&P 500 ( źródło ).
The post Barry Gilbert o S&P 500: „inflacja może być historią wczorajszą” appeared first on Invezz.