(PAP) W zachodniej Europie kontrakty na indeksy rosną, a we wtorek mogą tracić na wartości akcje spółek paliwowych, bo mocno tanieje ropa naftowa - podają maklerzy.
W Europie kontrakty na Dow Jones Euro Stoxx 50 rosną o 0,227 proc. i wynoszą 3.085,00 pkt.
CAC 40 futures zwyżkują o 0,166 proc., a DAX futures na plusie o 0,271 proc.
We wtorek w Parlamencie Europejskim odbędzie się debata na temat wyników grudniowego szczytu UE, na którym unijni przywódcy poparli przedstawiony przez Komisję Europejską plan pobudzenia inwestycji o wartości 315 mld euro.
Plan przedstawiony w ub. roku przez szefa KE Jean-Claude'a Junckera przewiduje powołanie Europejskiego Funduszu Inwestycji Strategicznych o kapitale początkowym w wys. 21 mld euro, który w latach 2015-2017 miałby wygenerować inwestycje w borykającą się ze skutkami kryzysu unijną gospodarkę, o piętnastokrotnie większej wartości.
Na giełdach w Europie we wtorek może być aktywny handel akcjami spółek energetycznych w reakcji na dalsze spadki cen ropy naftowej.
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku są już poniżej 45 USD za baryłkę. To najsłabsze notowania od kwietnia 2009 r.
Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na luty, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana po 44,88 USD, po zniżce o 1,19 USD, czyli 2,6 proc.
Brent w dostawach na luty na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 1,31 USD, czyli 2,8 proc., do 46,12 USD za baryłkę.
Analitycy spodziewają się dalszego wzrostu amerykańskich zapasów ropy, o 1,75 mln baryłek w ub. tygodniu. To może przyczynić się do dalszych spadków notowań ropy na światowych giełdach.
Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła kontynuację spadków z ubiegłego tygodnia. Tam również słabo radziły sobie spółki paliwowe z powodu taniejącej ropy.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,54 proc., do 17.640,84 pkt. S&P 500 stracił 0,81 proc. i wyniósł 2.028,27 pkt. Nasdaq Comp. spadł o 0,84 proc. i wyniósł 4.664,71 pkt.