Warszawa, 11.01.2019 (ISBnews) - Polecanie nie jest częstym zjawiskiem w Internecie - w zależności od analizowanego wycinka rynku posty odnoszące się do polecania stanowią średnio od 3% do 11%, wynika z analizy przeprowadzonej na zlecenie ING Banku Śląskiego przez ośrodek Kantar TNS.
"Najwięcej wpisów polecających odnosi się do rynku odzieżowego - aż 6 tysięcy wpisów (średnio 3% dla wycinka rynku) wspominało o polecaniu. Nie są to jednak klasyczne opinie doceniające jakość produktów czy ciekawy design. Polecanie występuje jako zachęta do kupna produktu" - czytamy w komunikacie.
Kategorią, w której najczęściej występują rekomendacje, jest branża kosmetyczna, skupiona głównie na Instagramie. Najczęściej dzielimy się opiniami o kremach, zwracając szczególną uwagę na ich zastosowanie. Właśnie w tym segmencie bardziej doceniane są marki lokalne niż globalne koncerny, podano również.
"Badanie zrealizowane przez Kantar TNS potwierdza, że w Internecie brakuje dobrych, czyli konstruktywnych opinii. Okazuje się, że nie ma w nas naturalnej potrzeby dzielenia się rekomendacjami odnośnie produktów czy usług. W Internecie brakuje pozytywnych ocen wyrażanych tak po prostu, spontanicznie, jeśli jakaś firma nas mile zaskoczy. A szkoda, bo przecież to najlepsza forma docenienia jej starań i szansa na rozwój. Chcemy inspirować Polaków do tego, aby nie szczędzili opinii przedsiębiorcom, jeśli ci zapracowali na uznanie" - powiedziała dyrektor banku odpowiedzialna za komunikację marketingową w ING Banku Śląskim Barbara Pasterczyk, cytowana w materiale.
Internauci, w zależności od tego, jaki produkt bądź firmę chcą polecić innym, wybierają różne serwisy i kanały komunikacji. Nie zawsze są to media społecznościowe, szczególnie popularne w ostatnich latach. Wciąż wiele osób, szczególnie jeśli chodzi o branżę gastronomiczną, decyduje się na podzielenie się swoją opinią na forach bądź niezależnych serwisach internetowych, wskazano także.
"Facebook (NASDAQ:FB) dominuje w zakresie polecania ubrań, mebli czy podróży. [...] Polecenia pochodzą w głównej mierze od blogerów czy osób dominujących w grupach tematycznych i na forach. Ich opinie to forma dzielenia się wiedzą, pewnego rodzaju expert voice. W całym dyskursie internetowym dotyczącym firm i produktów bardzo brakuje spontanicznych, konstruktywnych opinii wyrażanych wobec mniejszych, lokalnych przedsiębiorców. A to właśnie oni potrzebują ich najbardziej, aby móc udoskonalać swoje produkty i wsłuchiwać się w potrzeby klientów" - czytamy dalej.
Badanie opinii wyrażanych w Internecie zostało zrealizowane pod koniec 2018 roku przez Kantar TNS na zlecenie ING Banku Śląskiego. Analiza niemal 100 tysięcy wpisów w sieci nie pozostawia wątpliwości - dawanie pozytywnego feedbacku nie jest jeszcze domeną Polaków, ale ten trend może i powinien się zmienić.
(ISBnews)