Warszawa, 20.11.2018 (ISBnews) - Problemy związane ze zbliżającym się wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej oraz gwałtowne osłabienie tureckiej liry nie powinny skłaniać do zakończenia współpracy handlowej z partnerami z tych krajów, ponieważ to wciąż duże rynki zbytu dla polskich przedsiębiorców, uważa prezes Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE) Janusz Władyczak.
"Chłonność rynków Wielkiej Brytanii i Turcji jest bezapelacyjnie duża. Siła nabywcza społeczeństwa brytyjskiego jest nadal wysoka, a tureckiego - pomimo perturbacji - wciąż rośnie. Wydarzenia ostatnich miesięcy skłaniają nas wszystkich do bacznego obserwowania wydarzeń. Niezależnie od sytuacji biznes musi się toczyć dalej. Powinien on jednak być prowadzony w jeszcze bardziej przemyślany sposób - koniecznie z wykorzystaniem instrumentów, które zabezpieczą nie tylko przed potencjalnymi opóźnieniami w płatnościach, ale i piętrzącymi się ryzykami bankructwa. Wszystko, by niespodziewane sytuacje w kraju, do którego eksportujemy nie rzutowały na prowadzoną działalność firmy w jej macierzystym kraju" - powiedział Władyczak, cytowany w komunikacie.
W 2017 roku do Wielkiej Brytanii wyeksportowaliśmy produkty - głównie maszyny, pojazdy oraz produkty spożywcze - o wartości ponad 56 mld zł, co stanowiło ponad 6% polskiego eksportu ogółem. Jednocześnie do Turcji wysłaliśmy towary - przede wszystkim: maszyny, pojazdy i chemię - o wartości 12,5 mld zł (1,54% całego eksportu). Turcja jest jednym z najważniejszych rynków wschodzących - poza WNP, z ponad 80 mln mieszkańców - a więc z dużym potencjałem nabywczym, podkreśla Korporacja.
"Wielka Brytania i Turcja to kraje od dawna z powodzeniem eksplorowane przez polskich przedsiębiorców. Rynki te to w sumie około 147 mln osób, potencjalnych konsumentów, gotowych na to by nabywać polskie towary. Niestety, wydarzenia ostatnich miesięcy rzucają cień na kondycję gospodarczą tych krajów i reprezentujących ich podmiotów gospodarczych. Już 30 marca 2019 roku - niezależnie od negocjacji - Wielka Brytania wystąpi ze struktur Unii Europejskiej. W przypadku 'twardego Brexit'u' z dnia na dzień przedsiębiorcy mogą stanąć przed koniecznością zdobywania nowych certyfikatów, natychmiastowego płacenia akcyzy czy bliżej nieokreślonych ceł, które znacząco mogą podnieść finalną cenę towaru. Jednocześnie pogłębiający się kryzys ekonomiczny w Turcji i słabnąca waluta już teraz negatywnie wpływają na zyski obecnych na rynku tureckim spółek" - wskazał prezes.
Osłabienie tureckiej liry - w pewnym momencie o blisko 20% na przestrzeni zaledwie 3 miesięcy - już zaczyna powodować straty ponieważ tureckim firmom coraz ciężej spłacać zaciągnięte - w innej niż własna walucie - zobowiązania. Jednocześnie realna wizja "twardego Brexit'u" również zaczyna zbierać żniwo - społeczeństwo zaczyna szukać oszczędności ze względu na spadek siły nabywczej funta w odniesieniu do produktów sprowadzanych spoza Wielkiej Brytanii, wskazano w materiale.
"Należy podkreślić, że ponad 70% żywności i ponad 40% maszyn w UK pochodzi z importu z krajów UE. To, co miało się wydarzyć dopiero po Brexit'cie powoli zaczyna mieć miejsce już teraz. W pierwszym półroczu 2018 r. obserwujemy wzrost upadłości firm o 12,1% w stosunku do analogicznego okresu 2017 roku - w Wielkiej Brytanii - i co za tym idzie wzrost niewypłacalności tamtejszych firm. Lata doświadczeń KUKE wskazują, że przed takimi niespodziewanymi sytuacjami - nawet na znanych rynkach - można się uchronić dzięki ubezpieczeniu należności" - czytamy dalej.
KUKE podkreśla, że zapewnia kompleksową ochronę ubezpieczeniową dostosowaną do działalności na rynkach podwyższonego ryzyka.
Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE) ubezpiecza transakcje handlowe polskich przedsiębiorców. Jako jedyna firma w Polsce prowadzi także ubezpieczenia długoterminowych projektów eksportowych o charakterze inwestycyjnym oraz produkty z gwarancjami Skarbu Państwa. Należy do Grupy PFR.
(ISBnews)