(PAP) Miedź na giełdzie metali w Londynie lekko zyskuje, ale metal jest wyceniany blisko najniższych poziomów w tym roku. Miedź na LME w dostawach 3-miesięcznych kosztuje 5.495,50 USD za tonę, po zwyżce o 0,2 proc. - podają maklerzy.
"Jest duża presja na ceny miedzi" - piszą w nocie analitycy Huatai Futures.
"Na dodatek oczekiwania wyższych stóp procentowych w USA już w czerwcu nie mają jeszcze swojego pełnego odzwierciedlenia w cenach metalu" - dodają.
Cenom miedzi nie sprzyjają informacje o chińskim imporcie tego metalu, podane w poniedziałek.
Import miedzi i jej produktów do Chin spadł w kwietniu do 300.000 ton, najniżej od października 2016 roku. Jeszcze w marcu Chińczycy importowali 430.000 ton miedzi.
Import rudy i koncentratu miedzi wyniósł w kwietniu 1,36 mln ton wobec 1,63 mln ton w marcu.
Na rynkach są obawy o prognozy popytu na metale w Chinach, które są największym odbiorcą na świecie m.in. miedzi.
Bank centralny Chin może zaostrzyć warunki kredytowania. To z kolei może wpłynąć na pogorszenie sytuacji na rynku nieruchomości, a do tego sektora trafia duża część zużywanej w Chinach miedzi.
"Chiny są teraz takim motorem, który porusza całą +miedziową+ machinę" - mówi Peter Thomas, starszy wiceprezes firmy brokerskiej Zaner Group w Chicago.
"Jeśli Chińczycy spowolnią i spadną zamówienia na miedź wszystko to odbije się na cenach metalu" - dodaje.
W poniedziałek miedź na LME staniała do najniższego poziomu od 4 miesięcy - o 1,8 proc. do 5.486 USD za tonę.
W tym roku ceny miedzi spadły o 0,9 proc. (PAP Biznes)