DZIEŃ NA FX/FI: Notowania PLN i rentowności obligacji mogą się wahać do posiedzenia Fed

(PAP) Rynki FX i FI czekają na środową decyzję i prognozy po posiedzeniu FOMC - oceniają ekonomiści. Ich zdaniem ewentualna jastrzębia retoryka Fed może zaszkodzić polskiej walucie. W przypadku krajowego rynku długu, środowa decyzja Rezerwy Federalnej może pośrednio wpłynąć na notowania, jednak nie będzie kluczowa.

"Fed przesądzi o tym, co będzie się działo na rynku walutowym w drugiej połowie tygodnia, nawet jeśli podwyżka stóp o 0,25 pb. już jest w cenach. Istotniejsze od samej decyzji będą komunikat i nowe prognozy dotyczące PKB i inflacji, jak również to, jak członkowie komitetu prognozują poziom stóp procentowych w przyszłym roku. W poprzednich edycjach prognoz, ich oczekiwania wskazywały na coraz mniejsze wzrosty stóp w kolejnych latach i grudzień pokaże, jak się one zmieniły pod wpływem wyborów w USA" - powiedział PAP Marcin Sulewski, analityk BZ WBK.

"Jeśli w dalszym ciągu skala wzrostu stóp w kolejnych latach będzie ograniczana, powinno to być korzystne dla złotego. Mniejsza restrykcyjność polityki pieniężnej w USA powinna być pozytywna dla ryzykownych aktywów" - dodał.

Według analityka w przypadku odwrotnego scenariusza - prognoz Fed, że stopy procentowe będą wyżej niż spodziewano się tego we wrześniu - złoty może "ucierpieć".

Ekonomiści Raiffeisen Polbank również wskazują, że jastrzębia retoryka Fed może zaszkodzić notowaniom PLN.

"Jeśli Fed zdecyduje się na wskazanie agresywniejszej ścieżki, wzmocni presję na umocnienie się dolara. W przypadku złotego kurs USD/PLN może wzrosnąć powyżej oporu na poziomie 4,22. Złoty w tym scenariuszu może się również osłabiać do euro i kurs EUR/PLN może zbliżyć się do poziomu 4,5" - napisali we wtorkowym raporcie.

Na krajowym rynku długu Sulewski w najbliższym czasie spodziewa się podwyższonych wahań rentowności.

"Obligacje od wyborów prezydenckich w USA żyją własnym życiem - na innych rynkach widać, że notowania się uspokoiły, a na polskim rynku długu mamy dalej silne wahania. Nie ma wielkiego oczekiwania na Fed, ale środowa decyzja może pośrednio wpłynąć na notowania" - powiedział.

"To, co teraz obserwujemy w oczekiwaniu na Fed, niewiele oznacza. Nie są to ruchy, które można traktować jako coś, co się utrzyma dłużej. Jest to raczej nerwowość i niepewność przed Fedem - z tego wynikają podwyższone wahania w ostatnich dniach" - dodał.