(PAP) Ryzyko wpadnięcia w pułapkę deflacyjną zmniejsza się - ocenił w poniedziałek Jacek Kotłowski, zastępca dyrektora Instytutu Ekonomicznego NBP.
"Czy jest ryzyko wpadnięcia w pułapkę deflacyjną? Właściwie ono się zmniejsza z jednej rundy projekcyjnej na drugą. Mamy nadal deflację, ale wydaje nam się, że ono jest cały czas bardzo niewielkie. Mamy bardzo mocny rynek pracy, wzrost wynagrodzeń. (...) Deflacja nie jest problemem o charakterze długookresowym" - powiedział Kotłowski podczas prezentacji lipcowej projekcji.
"Wierzymy, że to jest coś przejściowego. Wydaje nam się, że ta deflacja przyszła z zewnątrz i też dzięki czynnikom zewnętrznym odejdzie. Pomaga nam mocny rynek pracy" - dodał.
Kotłowski dodał, wskazując na wykresy wachlarzowe wokół centralnej ścieżki projekcji, że jest około 35 proc. prawdopodobieństwo deflacji w przyszłym roku.
"Mogę powiedzieć, że jest jakieś 35 proc. prawdopodobieństwo, że będziemy mieli deflację w przyszłym roku" - powiedział.