Investing.com - USD/PLN w piątek osiągnął 52-tygodniowe maksimum 4,0627 złotych. Od tej pory minimalnie spadł, wciąż utrzymując tendencje wzrostowe.
Kurs USD/PLN rośnie paradoksalnie w związku ze środowym odczytem inflacyjnym w USA.
Inflacja w Stanach Zjednoczonych wzrosła i wynosi 6,2% rok do roku. Oznacza to najwyższy poziom od grudnia 1990 roku. Samo w sobie powinno to skłaniać do osłabienia się amerykańskiej waluty. Nietypowy z pozoru sygnał, jakim jest umocnienie się dolara, należy odczytać jako przewidywanie szybszego podwyższenia stóp procentowych przez Fed (co z kolei zmniejszy podaż pieniądza na rynku i wzmocni jego wartość). Na ewentualność takiego rozwoju sytuacji wskazują też dobre dane z amerykańskiego rynku pracy. Sugerują one brak potrzeby utrzymywania niskich stóp procentowych w celu pobudzenia gospodarki i walki z bezrobociem. Utrzymanie inflacji na poziomie założonego celu oraz pełne zatrudnienie to dwa trudne niekiedy do pogodzenia oficjalne cele amerykańskiego banku centralnego.
Złotówce nie pomogły nawet niezłe dane z polskiej gospodarki. Kwartalny wzrost PKB w Polsce wyniósł 2,1% w 3 kwartale, a więc lepiej od prognoz. Z kolei w ujęciu rocznym dynamika PKB wyniosła 5,1%.
Złotówce nie sprzyja konflikt Polski z instytucjami unijnymi, a także niepokojąca sytuacja na granicy z Białorusią. Do tego dochodzi wysoka inflacja wynosząca 6,4%, na którą jednak NBP zareagował podwyżką stóp procentowych.
opracowanie: MJ
Inwestujesz na Forex? Spróbuj narzędzi Investing do podejmowania lepszych decyzji: