(PAP) Perspektywy dla złotego wobec euro są neutralne/lekko negatywne – kurs EUR/PLN może wynieść 4,30-4,35 w 2020 roku, a polskie SPW pozostaną drogie w relacji do niemieckiego bunda i IRS – wynika z prognozy na 2020 rok przygotowanej przez ekonomistów ING Banku Śląskiego (WA:INGP).
„Perspektywy dla złotego na 2020 rok są neutralne/lekko negatywne(EUR/PLN 4,30-4,35). Ryzykiem dla złotego są toczące się sprawy frankowe, a także sprzedaż mBanku (jeżeli nabywcą będzie podmiot z Polski, to będzie musiał kupić euro). Dotychczasowe tempo wzrostu liczby sprawa frankowych nie wystarczy, aby trwale osłabić złotego. Jednak negatywny wpływ kredytów we frankach może przyspieszyć tworzenie rezerw przez banki i ugody zbiorowe” – napisali w prognozie na 2020 rok ekonomiści ING Banku Śląskiego.
Ich zdaniem, czynnikiem sprzyjającym złotemu może być „odbicie EUR/USD, bo ożywienie globalnego przemysłu bardziej służy euro i europejskiej giełdzie niż dolarowi”.
Rentowności polskich papierów skarbowych będą determinowane przez zachowanie rynków bazowych.
„(…) widzimy miejsce na pozytywne zaskoczenie globalną koniunkturą w trakcie 2020 roku. Polskie obligacje pozostaną drogie w relacji do bunda i IRS, bo podaż netto (…) będzie niska, a banki (+zalane+ depozytami) będą kupować. Skok podaży oczekiwany w 2021 roku będzie de facto rozłożony na II poł. 2020-2021” – prognozują eksperci banku.
Specjaliści ING Banku Śląskiego oceniają, że wzrost PKB w 2020 roku wyniesie ok. 3 proc. rdr wobec 4-5 proc. w latach 2017-2019, a od głębszego hamowania (gospodarki – PAP) może uchronić wzrost optymizmu w Niemczech i efekty mnożnikowe – np. mniej pesymistyczne podejście polskich eksporterów do inwestycji (według szacunków banku inwestycje łącznie wzrosną w 2020 roku w tempie niskim jednocyfrowym).
Jednocześnie uważają, że 2020 rok będzie stał pod znakiem podwyższonej inflacji – średnio 2,9 proc. rdr.
„To zasługa dalszego wzrostu inflacji bazowej, głównie usług w reakcji na rosnące koszty pracy (m.in. 15 proc. skok pensji minimalnej). Z drugiej strony niska inflacja w eurolandzie będzie ograniczać wzrost cen towarów. Podtrzymujemy nasze prognozy zakładające, że stopy (procentowe – PAP) nie zmienią się przez cały 2020 rok” – podano w raporcie ING Banku Śląskiego. (PAP Biznes)