(PAP) Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną w reakcji na obawy o możliwy wpływ huraganu Harvey, który zbliża się do Teksasu, a tu znajduje się wiele rafinerii - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na październik na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 47,76 USD, po zwyżce o 33 centy, czyli 0,7 proc.
Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zyskuje 42 centy, czyli 0,8 proc., do 52,46 USD za baryłkę.
Huragan Harvey zbliża się znad Zatoki Meksykańskiej do Teksasu - centrum rafineryjnego USA. W zatoce wstrzymano już część produkcji ropy i gazu.
Harvey, który ma obecnie kategorię 1, prawdopodobnie zwiększy swoją siłę do 3 i może być najmocniejszym huraganem od czasu Wilmy w 2005 r.
"Rynek początkowo miał nieco negatywny obraz zbliżającego się huraganu Harvey co do jego wpływu na działanie rafinerii, ale są doniesienia o zamknięciu platform naftowych, ceny ropy mają wsparcie" - wskazuje Daniel Hynes, analityk Australia & New Zealand Banking Group Ltd.
W czwartek ropa w USA staniała o 2 proc., a w całym tym tygodniu straciła 1,6 proc.(PAP Biznes)