Warszawa, 26.01.2023 (ISBnews/ CMC Markets) - W skali tygodnia notowania złotego zdają się być dość stabilne. Zakres wahań jest niewielki, zwłaszcza w relacji do dolara amerykańskiego, co jednak może zmienić się jeszcze na przestrzeni dwóch dni, ze względu na publikacje danych gospodarczych ze Stanów Zjednoczonych.
Kurs pary USD/PLN w tym tygodniu porusza się w przedziale 4,31-4,34 i jest blisko najniższego poziomu od czerwca 2022 roku. Należy także odnotować, że średnia dzienna zmienność z ostatnich dwóch tygodni kursu USD/PLN jest najniższa od lutego 2022 roku i spadła do poziomu 4 groszy. Z kolei od października dolar do złotego osłabił się o ponad 14 proc., a cały ruch nie został przerwany żadną większą korektą. Ma to oczywiście nie tyle związek z siłą złotego, co ze słabością USD na światowych rynkach. Kurs pary EUR/USD w tym czasie wzrósł o 14,5 proc. do 1,09 USD. Oznacza to najwyższe notowanie euro w stosunku do dolara od kwietnia 2022 roku. Tutaj także ruch wzrostowy, który rozpoczął się na koniec września ubiegłego roku, nie został przerwany żadną większą korektą.
Ze względu na to, że z jednej strony euro pozostaje silne na światowych rynkach, a dolar traci, to złoty w relacji do euro pozostaje bardzo stabilny. Od listopada 2022 roku zakres wahań pary EUR/PLN to 4,64-4,74, a więc 10 groszy. Średni dzienny zakres wahań EUR/PLN z ostatnich dwóch tygodni spadł do najniższego poziomu od roku i wynosi dziś 2,5 grosza. Z kolei spoglądając szerzej, siła euro może wynikać z przeszacowania oczekiwań co do największej gospodarki strefy euro, czyli Niemiec. Jeszcze w grudniu Deutsche Bundesbank zakładał, że w 2023 spadek wyniesienie 0,5 proc. Wczoraj minister gospodarki DE powiedział, że zakłada wzrost o 0,2 proc. w tym roku. Ciepła zima, spadek cen gazu zrobiły swoje, powodując napływ kapitału do Europy, który wcześniej uciekał z kontynentu, jak najszybciej się dało.
Najważniejsze dane na dziś to publikacja ze Stanów Zjednoczonych dotycząca wstępnych szacunków PKB za IV kwartał. Konsensus zakłada wzrost na poziomie 2,6 proc., co oznaczałoby cofnięcie z 3,2 proc. wcześniej. Jutro z kolei pojawią się dane dotyczące wydatków Amerykanów, w tym dane o inflacji PCE, na którą Fed szczególnie zwraca uwagę. Według szacunków inflacja bazowa PCE w ujęciu rocznym miała spaść w grudniu do 4,4 proc. z 4,7 proc. miesiąc wcześniej. Byłby to najniższy wskaźnik inflacji od października 2021 roku.
Daniel Kostecki - analityk rynków finansowych, CMC Markets
(ISBnews/ CMC Markets)