Tommy Wilkes
LONDYN, 25 września (Reuters) - Dolar odrabiał w środę straty po spadku w reakcji na rozpoczęcie postępowania w sprawie impeachmentu wobec prezydenta Donalda Trumpa. Spór handlowy między USA a Chinami szkodził natomiast walutowym szczególnie wrażliwym na globalną koniunkturę.
We wtorek dolar osłabił się, gdy przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi ogłosiła, że Izba rozpocznie formalne dochodzenie w sprawie tego, czy Trump nie podkopał bezpieczeństwa narodowego i nie złamał konstytucji.
W środę rano amerykańska waluta odrabiała jednak straty, choć w ocenie analityków rozpoczęta procedura będzie w dalszym ciągu wywierać na nią presję.
Nie jest pewne, czy postępowanie doprowadzi do impeachmentu, a tym bardziej skazania prezydenta, do czego konieczna byłaby większość dwóch trzecich głosów w amerykańskim senacie. Niepewność polityczna ciąży jednak dolarowi.
Część graczy uważa też, że konflikt w krajowej polityce zaangażuje uwagę Trumpa, co utrudni mu na przykład negocjowanie z Chinami w sprawie handlu.
"Zwiększona niepewność polityczna w okresie przed wyborami może dodatkowo podkopać perspektywy inwestycji i wzrostu w USA oraz tworzyć ryzyko dla dolara w kolejnym roku" - ocenili analitycy MUFG.
Kurs dolara wobec koszyka głównych walut .DXY rósł w środę przed południem o 0,2%.
Szerzej na rynku walutowym panowała raczej awersja do ryzyka, która ciążyła dolarowi australijskiemu, funtowi szterlingowi i walutom rynków wschodzących.
We wtorek retoryka Trumpa wobec Chin zaostrzyła się. W czasie posiedzenia ONZ skrytykował on praktyki handlowe Chin i zapowiedział, że nie zaakceptuje niekorzystnego porozumienia w sprawie handlu.
Minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi odpowiedział, że Chiny nie godzą się na groźby w sprawie handlu i nie zgodzą się na interwencję w swoje sprawy, w tym w sprawy Hongkongu. Dodał, że nie mają zamiaru "grać w Grę o Tron" na forum międzynarodowym.
"Wystąpienie Trumpa było pełne drażliwych słów z punktu widzenia Chin - handel, waluty, wolność religii i tak dalej. Nietrudno sobie wyobrazić, że musi to irytować Chiny" - powiedział główny strateg Sumitomo Mitsui Bank, Daisuke Uno.
"W przeszłości Chiny reagowały na presję ze strony USA przez osłabianie juana. Wygląda na to, że znów mamy do czynienia z takimi okolicznościami" - dodał.
Juan na rynkach zagranicznych osłabiał się o 0,2% do 7,1205 dolara CNH=EBS , a wrażliwy na sytuację w chińskiej gospodarce dolar australijski tracił 0,3% do 0,6780 dolara AUD=D3 .
Jen słabł o 0,2% do 107,31 za dolara JPY=EBS , a kolejna waluta uważana za bezpieczną przystań, frank szwajcarski, zyskiwał 0,1% do 1,0845 za euro EURCHF=EBS .
Funt szterling tracił natomiast 0,4% do 1,2445 dolara GBP=D3 , wytracając zwyżki z wtorku, gdy brytyjski Sąd Najwyższy orzekł, ze zawieszenie parlamentu na wniosek premiera Borisa Johnsona było sprzeczne z prawem. Hideyuki Sano; Tłumaczyła: Anna Włodarczak-Semczuk)