🤑 Taniej już nie będzie. Zgarnij tę ofertę nawet 60% TANIEJ na Czarny Piątek zanim zniknie….AKTYWUJ RABAT

Wzrost PKB w '15 nie powinien zejść poniżej 3,0 proc. - Hausner, raport ISR

Opublikowano 04.11.2014, 07:47
Wzrost PKB w '15 nie powinien zejść poniżej 3,0 proc. - Hausner, raport ISR

(PAP) Polska gospodarka pozostaje na ścieżce solidnego wzrostu. Wydaje się w pełni uzasadnione założenie, że wzrost gospodarczy w przyszłym roku nie zejdzie poniżej 3,0 proc. PKB - napisał w syntezie do XIII raportu ISR Jerzy Hausner z RPP, kierujący pracami zespołu badawczego.

Według Hausnera można przyjąć, że po okresie osłabienia eksportu w drugiej połowie 2015 r. eksport nieco wzrośnie. Członek RPP dodaje, że złoty jest niedowartościowany i raczej się osłabia, co stymuluje eksport.

Projekt systemowy "Instrument Szybkiego Reagowania" (ISR) jest realizowany przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości w partnerstwie z Małopolską Szkołą Administracji Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Celem projektu jest wsparcie przedsiębiorstw i pracowników, nakierowane na złagodzenie negatywnych skutków istotnego pogorszenia się sytuacji gospodarczej.

"Polska gospodarka w II połowie 2013 r. weszła w fazę relatywnie wysokiego i – co ważne – bezinflacyjnego wzrostu. To oznacza, że jej dynamika nie przekracza poziomu potencjalnego produktu, wykorzystując w aktualnych warunkach we właściwym stopniu ten potencjał, i nie była stymulowana ani fiskalnie, ani monetarnie. To wzrost oparty na zdrowych fundamentach" - napisał Hausner we wnioskach i rekomendacjach do raportu ISR.

Według niego miała na to wpływ poprawa na rynku pracy oraz płace.

"Sprzyjała temu poprawa sytuacji na rynku pracy, gdyż przyrost zatrudnienia był szybszy niż w poprzednich okresach ożywienia. Jednocześnie przy niskiej inflacji (a w miesiącach letnich 2014 r. płytkiej deflacji) płace realne rosły mimo umiarkowanego nominalnego wzrostu wynagrodzeń. Gospodarstwa domowe mogły zwiększyć konsumpcję bez zadłużania się" - napisał Hausner.

"Ten pozytywny trend został osłabiony wydarzeniami zewnętrznymi. Z jednej strony to niekorzystne kształtowanie się koniunktury w dużych gospodarkach strefy euro (...). Z drugiej wejście konfliktu rosyjsko-ukraińskiego w ostrą militarną fazę w połowie 2014 r. Ucierpiał na tym polski eksport. Po części bezpośrednio w następstwie spadku obrotów z Rosją i Ukrainą, po części pośrednio poprzez spadek zamówień z gospodarki niemieckiej – będącej dużym eksporterem na Wschód" - dodał.

Jego zdaniem kryzys ukraiński pośrednio uderza też – poprzez powiązania kooperacyjne – w polski eksport do Czech i na Słowację.

"Bezpośrednia przekładka tych spadków na PKB oznacza redukcję tegorocznego tempa wzrostu o 0,3-0,4 pkt. proc. Z drugiej strony obserwujemy silną poprawę terms of trade (3,7 proc. w I półroczu br.), co ciekawe, głównie dzięki (zapewne incydentalnym) korzyściom cenowym w sekcji maszyn i sprzętu transportowego (+7,4 proc.)" - napisał.

Według członka RPP mocniej jednak niż sam spadek obrotów, na osłabienie dynamiki koniunktury wpłynęło nastawienie inwestorów.

"Dostrzegając znaczący wzrost ryzyka politycznego, zaczęli powstrzymywać się z planowanymi inwestycjami. A to niekorzystnie wpłynęło na klimat gospodarczy i spowodowało obniżenie oczekiwań. Odnotowały to podstawowe wskaźniki koniunktury" - napisał.

"Chcemy jednak podkreślić, że pomimo negatywnego odziaływania otoczenia zewnętrznego polska gospodarka pozostaje na ścieżce solidnego wzrostu. Obecne nasze prognozy wskazują, że pozostanie na tej ścieżce także w roku 2015. Mamy świadomość, że ze względu na cechy naszego modelu makroekonomicznego nasze prognozy mogą okazać się zbyt optymistyczne, przeszacowując - ze względu na +pamięć+ uwzględnionego w badaniach szeregu czasowego – wzrost PKB i popytu krajowego" - dodał.

Według Hausnera gdyby kierować się strukturalną analizą czynników wzrostu należałoby przyjąć, że tempo wzrostu będzie raczej niższe niż wynikające z modelu.

"Z drugiej strony trzeba pamiętać, że weszliśmy w intensywny cykl wyborczy (wybory samorządowe – listopad 2014, wybory prezydenckie – maj 2015, wybory parlamentarne – najprawdopodobniej październik 2015), a to skłania do wyższych wydatków publicznych. Nawet umiarkowana ekspansja fiskalna może przynieść skutki prowzrostowe jako, że gospodarka polska cechuje się relatywnie niskim stopniem indeksacji płac względem cen i niezbyt dużą wrażliwością płac na poziom stopy bezrobocia" - napisał.

"Założenie takiego scenariusza jest dodatkowo uzasadnione uruchomieniem wydatkowania środków z obecnej perspektywy budżetowej Unii Europejskiej, w szczególności na duże inwestycje infrastrukturalne" - dodał.

Hausner oczekuje także lekkiego wzrostu eksportu w II połowie 2015 r.

"Można też chyba przyjąć, że po okresie osłabienia eksportu, w II połowie przyszłego roku eksport nieco wzrośnie. Bowiem polscy eksporterzy przy nieprzekonujących wynikach gospodarek strefy euro, w szczególności Francji i Włoch, oraz nieoczekiwanym spowolnieniu gospodarki niemieckiej w III kwartale br., a także w świetle politycznych zakłóceń w handlu ze Wschodem, muszą szukać alternatywnych rynków zbytu lub ograniczać produkcję. A złoty jest niedowartościowany i raczej się osłabia, co stymuluje eksport" - dodał.

W opinii członka RPP "wydaje się zatem w pełni uzasadnione założenie, że wzrost gospodarczy w przyszłym roku nie zejdzie poniżej 3 proc. PKB".

"I taki poziom wzrostu przyjęto w projekcie ustawy budżetowej. Zagrożeniem dla tej w sumie optymistycznej prognozy jest przede wszystkim możliwość spadku eksportu. To bowiem powodowałoby automatycznie odczuwalne obniżenie dynamiki produkcji przemysłowej. Dlatego promocja eksportu powinna obecnie stać się pilnym zadaniem polityki gospodarczej i jej krótkookresowym priorytetem" - napisał Hausner.

"Gdyby jednak wydłużyć horyzont prognozy, to staje się ona mniej optymistyczna i to nie tylko ze względu na modelowy przebieg cyklu koniunkturalnego, który – jak się obecnie wydaje – został skrócony. Szersza analiza uzmysławia bowiem, że w polskiej gospodarce narastają problemy strukturalne. A to oznacza, że niektóre długookresowe czynniki wzrostu gospodarczego słabną i z czasem przestaną silnie pobudzać dynamikę gospodarki. Dotyczy to między innymi zasobów siły roboczej" - dodał.

W opinii Hausnera jednym z problemów strukturalnych polskiej gospodarki jest niska efektywność górnictwa węgla kamiennego. Według niego nadal trudna, choć z oznakami pewnej poprawy, jest też sytuacja w budownictwie.

"Sumując, o ile możemy być względnie spokojni o poziom wzrostu polskiej gospodarki w krótkim okresie (4 kwartały), taka ocena odniesiona do okresu średniego (2-4 lata) musi być jednak ostrzegawcza" - napisał.

Hausner podkreśla także wpływ środków unijnych na wzrost gospodarczy.

"Oczywiście pomagać nam będzie w utrzymaniu wzrostu w następnych latach wydatkowanie środków unijnych. Ciągle ich skala będzie znacząca, ale – biorąc pod uwagę sygnalizowane problemy strukturalne – nie musi to już tak mocno, jak w przeszłości (poprzednia perspektywa budżetowa UE), ciągnąć naszego wzrostu" - napisał Hausner.

"A jeśli nawet da się dzięki temu go utrzymać na zbliżonym do obecnego poziomie (między 3-4 proc. wzrostu PKB rocznie), to zważywszy na możliwe obniżenie poziomu produktu potencjalnego, bo to sygnalizują ujawniające się co raz słabości strukturalne, to trzeba liczyć się z wystąpieniem poważniejszych nierównowag makroekonomicznych, co może wymusić politykę schładzania gospodarki" - dodał.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.