Investing.com - Środowa sesja na Wall Street upłynęła pod znakiem niewielkich zmian. Cały tydzień w centrum zainteresowania inwestorów pozostają wyniki finansowe poszczególnych spółek (w środę najważniejsze to United Technologies i IMB).
Sesja azjatycka zamknęła się na czerwono po opublikowaniu rozczarowujących wyników dla chińskiego sektora produkcyjnego. Wskaźnik HSBC PMI wyniósł 49,6, a prognozy zakładały 50,6. Parkiet w Szanghaju stracił 0,41%, giełda w Japonii poszła w dół o 0,79%, a australijski S&P/ASX 200 stracił 1,07%.
W Europie rozpoczęcie notowań było neutralne. Podobne nastroje utrzymują się po pierwszej godzinie handlu.
Z porannych publikacji makro, najważniejsze były wskaźniki PMI dla Niemiec, Francji i Eurolandu. Odczyty wypadły blisko prognoz. W Niemczech indeks PMI dla przemysłu wyniósł 56,3 pkt. (prognoza 54,6 pkt.), a dla usług wyniósł 53,6 pkt. (prognoza 54 pkt.).
We Francji sektory nadal znajdują się w stanie regresu. Usługowy PMI wyniósł 48,6 pkt. (poprzednio 48,1 pkt.). Przemysłowy PMI wyniósł natomiast 48,8 pkt. (prognoza 47,5 pkt.).
W Eurolandzie usługowy PMI wzrósł bardziej niż się spodziewano. Wartość indeksu PMI strefy euro wzrosła do 51,9 z 51,0 w poprzednim kwartale. Analitycy oczekiwali, że wartość wskaźnika wzrośnie do 51,4. Dla przemysłu wskaźni9k wyniósł 53,9 wobec prognozy na poziomie 53,0.
Hiszpania zanotowała wzrost bezrobocia. Według danych obecny poziom bezrobocia wynosi 26,03% (poprzednio 25,98%). Jest to wzrost większy niż prognozowały rynki.
Na GPW panujące nastroje nie odbiegają od reszty Europy. Główne warszawskie indeksy otworzyły się neutralnie. Pierwsza godzina handlu przechyla jednak szale na stronę niedźwiedzi. Po godz. 10:00 indeks WIG20 traci już niemal 0,3 proc.
W USA opublikowane zostaną kolejne wyniki kwartalne. Najważniejsze z nich to raporty Microsoft, Samsung, Starbucks i McDonald's.