Warszawa, 10.06.2019 (ISBnews) - Izba Domów Maklerskich (IDM) postuluje o kalibrację interwencji krajowej na rynku instrumentów pochodnych - m.in. zdefiniowanie pojęcia "klienta doświadczonego", który byłby objęty analogiczną ochroną do klientów detalicznych, a jednocześnie miałby możliwość składnia dwukrotnie niższych depozytów zabezpieczających w porównaniu z obowiązującymi obecnie. Przyjęcie przez Polskę 1:1 rozwiązań unijnych w zakresie CFD bez uwzględniania specyfiki krajowego rynku działa ze szkodą dla polskich klientów oraz przyczynia się do obniżenia konkurencyjności krajowych firm inwestycyjnych, podała IDM.
IDM skierowała pismo do Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) w związku z opublikowanym 30 maja br. dokumentem konsultacyjnym cypryjskiego organu nadzoru (CySEC) i planowanym wprowadzeniem interwencji krajowej dotyczącej rynku CFD zgodnie z założeniami European Securities and Markets Authority (ESMA).
"Izba Domów Maklerskich jako organizacja zrzeszająca domy i biura maklerskie w Polsce, wskazuje, że działania CySEC są kierunkowo zbieżne z trwającymi w KNF pracami nad stworzeniem kategorii 'klienta doświadczonego'. W prowadzonych obecnie konsultacjach CySEC uwzględnia wprowadzenie nowej kategorii klienta, tożsamej z zaproponowaną przez KNF kategorią "klienta doświadczonego". Proponowane przez CySEC rozwiązania mogą doprowadzić do zmiany strukturalnej na europejskim rynku CFD. Propozycje zawarte w projekcie cypryjskiej interwencji krajowej faworyzują firmy z tego rynku, kosztem konkurencyjności polskich firm inwestycyjnych" - czytamy w komunikacie.
W ocenie IDM, rozwiązania dotyczące instrumentów pochodnych nie prowadzą do zwiększenia bezpieczeństwa inwestycyjnego i ochrony klientów.
"W związku ze stanowiskiem KNF, uzyskanie w Polsce statusu klienta profesjonalnego jest trudniejsze niż w innych krajach UE, m.in. z powodu traktowania wartości depozytu zabezpieczającego jako wartości transakcji. Tu także polskie rozwiązania są bardziej restrykcyjne niż w innych krajach, co działa ze szkodą dla krajowego rynku" - czytamy dalej.
Izba zwracała już uwagę, że interwencja ESMA już przyczynia się do ucieczki klientów do firm inwestycyjnych spoza Unii Europejskiej, gdzie ich ochrona jest znacznie mniejsza.
"Według badań Izby przeprowadzonych wraz ze środowiskami inwestorów, połowa aktywnych i doświadczonych traderów, po wprowadzeniu interwencji produktowej ESMA, zdecydowała o przeniesieniu swojego rachunku maklerskiego do kraju spoza UE. Z krajowego rynku uciekli najbardziej aktywni klienci - inwestorzy świadomi i doświadczeni, którzy nie byli w stanie skalibrować swoich strategii do wymogów narzuconych przez ESMA. To właśnie szczególnie na tej grupie klientów zależy polskim firmom inwestycyjnym i to dla nich chcielibyśmy stworzyć kategorię klienta doświadczonego" - wskazuje Izba.
IDM za "klienta doświadczonego" proponuje uznać klienta, który łącznie spełnia warunki: posiada rachunek otwarty dłużej niż 1 rok (12 miesięcy kalendarzowych), wykonał dotychczas minimum 40 transakcji (liczba transakcji wynika z przepisów stosowanych przez ESMA).
Negatywne konsekwencje interwencji produktowej już są w Polsce odczuwane również poprzez znaczący spadek obrotów krajowych firm inwestycyjnych- średnio o 50% w pierwszych miesiącach obowiązywania interwencji.
"Pogarszające się wyniki ich działalności powinny być argumentem do tworzenia konkurencyjnych warunków, umożliwiających rywalizację o klientów na wspólnym rynku europejskim i poza nim w oparciu o stabilne zasady prawne. Analizy wskazują, że restrykcyjne regulacje rynku CFD i obniżanie maksymalnej dźwigni prowadzą do ograniczenia konkurencyjności branży" - czytamy dalej.
IDM stoi na stanowisku, że wprowadzone przez ESMA ograniczenie dźwigni finansowej nie adresuje realnych wyzwań rynku oraz potrzeb inwestorów indywidualnych, a tym samym nie prowadzi do zwiększenia bezpieczeństwa inwestycyjnego i ochrony klientów detalicznych.
"Nie są dostępne dane, które wskazywałyby, że wprowadzenie limitów dźwigni finansowej skutkuje mniejszymi stratami inwestorów. Według danych raportowanych zgodnie z wytycznymi KNF, zmienność wyników osiąganych przez inwestorów z kwartału na kwartał w większości kategorii mieści się w dotychczasowych przedziałach, zatem należy przyjąć że to warunki rynkowe, a nie regulacje, są głównym czynnikiem kształtującym te wartości. Poddaje to pod wątpliwość skuteczność interwencji ESMA, której celem była poprawa bezpieczeństwa klientów na rynku CFD" - podano również.
W opinii członków IDM, wartość maksymalnego lewara powinna być zbliżona do wartości lewara dostępnego dla analogicznych instrumentów na rynkach regulowanych oraz powiązana ze zmiennością rynkową danego instrumentu bazowego.
Wprowadzone przez ESMA procentowe wartości depozytu zabezpieczającego na niektóre kontrakty CFD są niewspółmiernie wysokie w porównaniu do tych samych instrumentów - kontraktów futures notowanych na giełdach. IDM postuluje o przybliżenie stawek wartości depozytów zabezpieczających dla kontraktów CFD do poziomu stawek depozytowych obowiązujących na rynku regulowanym.
Według IDM, przygotowywana obecnie interwencja krajowa będzie miała przełomowe znaczenie dla przyszłości rynku CFD w Polsce i konkurencyjności krajowych domów maklerskich.
"Ostatnie miesiące na rynku, po wprowadzeniu interwencji ESMA, pokazały w wielu aspektach brak skuteczności działania interwencji. Co więcej, interwencja ujawniła, zgodnie z wcześniejszymi obawami, ryzyka arbitrażu regulacyjnego, odpływu klientów do podmiotów działających poza UE i osłabiła krajowe firmy maklerskie, które nie mogą konkurować ofertą z zagranicznymi firmami. Dalsze ograniczenie konkurencyjności krajowej branży naraża krajowych klientów na większe ryzyka inwestycyjne związane z korzystaniem z oferty podmiotów spoza nadzoru KNF" - podano także.
Izba stoi na stanowisku, że celem interwencji krajowej KNF powinna być skuteczna ochrona klienta detalicznego, przy zapewnieniu przepisów umożliwiających konkurencyjną działalność krajowych firm inwestycyjnych w Polsce i na terenie UE.
(ISBnews)