(PAP) Gobarto przygląda się rynkowi i nie wyklucza kolejnych akwizycji m.in. w segmencie dystrybucji mięsa i wędlin - poinformował prezes spółki Dariusz Formela na konferencji. Gobarto nie liczy w kolejnych latach na powiększenie areału ziemi, ale spodziewa się dobrych wyników w segmencie rolnym.
"Jeśli chodzi o segment rolny, to podchodzimy do perspektywy na najbliższe lata optymistycznie. Nie będziemy zwiększać powierzchni, chyba że będą jakieś bardzo ciekawe spółki rolne do przejęcia. (...) Specjalnie nie liczymy jednak, że nasz areał ziemi będzie się w 2018 i w kolejnych latach powiększał" - powiedział Dariusz Formela, prezes zarządu Gobarto na konferencji prasowej.
Dodał też, że na rynku pojawił się "nowy gracz", czyli Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, który w 2018 r. po raz pierwszy dokonał pierwokupu i odkupił od prywatnych właścicieli spółkę rolną, ok 670 ha ziemi. Zdaniem Formela KOWR będzie wpływał na rynek ziemi w Polsce.
SEGMENT TRZODY CHLEWNEJ
"Chcemy rozbudowywać fermy, które dzisiaj posiadamy w portfolio. Te fermy wymagają uzyskania pozwolenia na budowę, a w tym celu trzeba przejść bardzo skomplikowana procedurę. (...) Minimalny czas to prawie 2,5 roku" - powiedział prezes Gobarto.
"Te prace, które rozpoczęliśmy w 2015 r. powoli się kończą. To może być jeden z obszarów rozwoju w 2018 i 2019 roku" - dodał.
Poinformował też, że firma zajmuje się pozyskiwaniem rolników chętnych do wzięcia udziału w programie Gobarto 500. Jest to program, którego celem jest odbudowa produkcji trzody chlewnej w Polsce, a co za tym idzie również produkcji mięsa wieprzowego.
Program zakłada współpracę spółki i rolnika w kwestii chowu trzody chlewnej, która odbywa przy wsparciu techniczno-merytorycznym Gobarto. Polega na wybudowaniu na gruncie rolnika, przy współpracy spółki, budynku inwentarskiego na 2000 szt. trzody chlewnej. Jak poinformował prezes Gobarto, koszt pojedynczej inwestycji to ok. 2 mln zł.
"Umowa pomiędzy Gobarto i rolnikiem obejmuje 15 lat i gwarantuje rolnikowi wynagrodzenie do nawet 10 tys. miesięcznie, niezależnie od sytuacji na rynku trzody chlewnej oraz kwotę potrzebną na spłatę kredytu i bieżące funkcjonowanie fermy" - powiedział Formela.
Poinformował, że spółka poszukuje rolników głównie na obszarach, na których już znajdują się m.in. ubojnie Gobarto, by minimalizować koszty logistyczne.
"Interesują nas głównie konkretne obszary: Podkarpacie, województwo lubuskie i Wielkopolska. Cedrob we wrześniu odda mieszalnię pasz w Kluczborku, więc w tamtych okolicach również będziemy szukali gospodarstw" - powiedział prezes.
"Wydaje nam się, że Gobarto 500 powoli nabiera kształtów, o pierwszych inwestycjach będzie można mówić w roku 2018" - dodał.
SEGMENT MIĘSA I WĘDLIN
W segmencie mięsa i wędlin Gobarto intensywnie pracuje m.in. nad rozwojem zakładu produkcyjnego w Grąbkowie.
"Sukcesywnie w niego inwestujemy. Rok 2016 i 2017 pokazał, że ten zakład potrafi zarabiać bardzo dobre pieniądze" - powiedział prezes Gobarto.
"Cały czas rozwijamy też obszar dystrybucji przez własne hurtownie. w 2018 r. dołożyliśmy obszar Śląska, województwa opolskiego. Przyglądamy się temu rynkowi. Jeśli pojawią się ciekawe tematy do ewentualnej konsolidacji to będziemy nasz udział w rynku powiększać" - dodał.
W najbliższym czasie Gobarto będzie również pracować nad integracją przejętych przez spółkę Zakładów Mięsnych Silesia, produkujących i sprzedających przetwory z mięsa czerwonego i drobiowego.
"To co będzie oczkiem w głowie roku 2018, to rozwój przetwórstwa, zintegrowanie Zakładów Mięsnych Silesia i uzyskanie synergii na poziomie dostaw mięsa. Wydaje się, że to jest dobra baza aktywów, żeby w 2018 i 2019 roku swoją obecność w tym segmencie zainicjować i mocniej określić" - powiedział Formela.
Gobarto miało w 2017 r. 20,97 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej, wobec 31,11 mln zł zysku rok wcześniej. Zysk operacyjny wyniósł 39,93 mln zł wobec 41,83 mln zł zysku rok wcześniej. EBITDA wyniosła ponad 70 mln zł względem 63,84 mln zł rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 1 768,8 mln zł wobec 1 454,3 mln zł rok wcześniej. Wpływy z eksportu wyniosły 261,47 mln zł, czyli o 44,7 proc. więcej niż w 2016 roku, co dało 14,78 proc. udział w przychodach ogółem (o 2,3 pkt proc. więcej niż rok wcześniej). W ujęciu jednostkowym zysk netto w 2017 r. wyniósł 15,23 mln zł wobec 7,02 mln zł zysku rok wcześniej. Zarząd Gobarto zdecydowało o rekomendowaniu niewypłacania dywidendy z zysku za 2017 r.
Gobarto jest polskim producentem wieprzowiny. W 2002 roku firma zadebiutowała na GPW. Od 2014 firma jest częścią grupy kapitałowej Cedrob, która obecnie posiada 84,06 proc. udziałów spółki i jest jej większościowym akcjonariuszem. Grupa Gobarto prowadzi produkcję rzeźniano-rozbiorową w obszarze wieprzowiny oraz posiada hodowlę bydła rasy limousine. Ponadto zarządza 5 tysiącami hektarów ziemi rolnej, z czego blisko 3 tysiące hektarów stanowi własność spółki. Gobarto posiada fermy tucznika zlokalizowane w południowej części kraju, które są zarządzane przez spółki: Agro Gobarto, Agroferm, Agro Bieganów, Bioenergia, Hodowca i Ferma-Pol. (PAP Biznes)