Investing.com - Oto pięć najważniejszych kwestii na rynkach finansowych o których musisz wiedzieć w piątek, 26 października:
1. Oczekiwany raport PKB powinien wzmocnić wiarę w amerykańską gospodarkę
Uwaga inwestorów w piątek skupi się na publikacji raportu PKB za trzeci kwartał twego roku. Publikacja nastąpi o godzinie 8:30 czasu wschodniego (14:30 czasu polskiego).
Według szacunków analityków, wzrost powinien wynieść 3.3% i być wolniejszy niż w zeszłym kwartale kiedy odnotowano 4,2%. Mimo wszystko taki odczyt spowodowałby, że gospodarka USA będzie w stanie pochwalić się swoją najlepszą roczną ekspansją w ciągu minionych 13 lat.
Warto również pamiętać o tym, że University of Michigan przedstawi dzisiaj swój poprawiony odczyt sentymentu konsumentów za październik.
2. Raporty Amazonu i Google rzucają cień na akcje
Apetyt na ryzyko spada, gdy słabe wyniki gigantów technologicznych takich jak Amazon (NASDAQ: AMZN) czy Alphabet (NASDAQ: GOOGL) pogorszyły nastroje na rynku.
Akcje Amazonu tracą ponad 10% w piątkowym handlu przedsesyjnym po tym, jak poziom sprzedaży w trzecim kwartale nie osiągnął konsensusu rynkowego a prognozowana sprzedaż w trakcie sezonu świątecznego i płynące z tego zyski, są niższe od prognoz analityków na Wall Street.
Tymczasem, akcje Alphabet, spółki-marki Google straciły prawie 6% w postmarkecie w czwartek po tym, jak poinformowały o gorszych niż się spodziewano przychodach. Wzrost sprzedaży reklam spowolnił z 24% do 20%.
3. Zyski spółek technologicznych prowadzą do najgorszego okresu narynku od pięciu lat
Rozczarowujące wyniki Amazon i Alphabet wpływają w piątek na globalne rynki akcji, a indeks MSCI All-Country World Equity Index, który śledzi akcje w 47 krajach, notuje piąty z rzędu tydzień strat, co jest najgorszym okresem od maja 2013 r..
Amerykańskie kontrakty terminowe wskazują na gwałtowny spadek na rynku dzięki spółkom z branży technologii, które przewodniczą spadkom. O 11:48 futures na Dow tracił 286 punktów, bądź 1,15%, kontrakty terminowe na S&P 500 straciły 39 punktów, czyli 1,45%, natomiast futures na Nasdaq 100 zniżkują o 180 punktów, czyli o 2,60%.
Entuzjazm płynący z czwartkowych wzrostów na Wall Street, które wypchnęły Dow powyżej kreski w ujęciu rocznym, szybko wyparował w trakcie sesji azjatyckiej z powodu rozczarowujących raportów spółek technologicznych, posyłając akcje w regionie do 20-miesięcznego dna.
Rynki europejskie również dołączyły do nastrojów risk-off, ponieważ rozczarowujące zyski tamtejszych spółek zwiększyły pesymizm w stosunku do akcji amerykańskich spółek technologicznych.
4. Intel zapewnia pewien optymizm, gdy sezon publikacji wyników zbliża się do połowy
Nie wszystkie raporty w USA rozczarowały, ponieważ Intel (NASDAQ: INTC) dostarczył nadziei po opublikowaniu lepszych niż oczekiwano wyników kwartalnych i publikacji optymistycznych prognoz na obecny kwartał, który również wyprzedza oczekiwania.
Na moment czwartkowego zamknięcia 229 spółek S&P 500 opublikowało wyniki za trzeci kwartał i 81% z nich opublikowało lepsze wyniki niż 26,5% wzrostu, podczas gdy 61% wyprzedziło prognozy sprzedaży o 9,0%.
Piątek będzie stosunkowo pustym dniem po najbardziej pracowitym tygodniu pod katem liczby raportów o wynikach trzeciego kwartału. Colgate-Palmolive (NYSE: CL), Weyerhaeuser (NYSE: WY), Phillips 66 (NYSE: PSX) i Rockwell Collins (NYSE: COL) są jednymi z nielicznych firm które opublikują swoje wyniki przed otwarciem sesji na Wall Street.
5. Ropa silnie traci przed raportem Baker Hughes
Ceny ropy gwałtownie tracą w piątek po tym, jak Arabia Saudyjska ostrzegła przed nadmierną podażą tuż przed najnowszym raportem o działalności wiertniczej w USA.
Futures na ropę naftową straciły 1,56%, zniżkując do poziomu 66,28 USD przed 11:52 czasu polskiego, podczas gdy ropa Brent traci 1,31% testując okolice 75,88 USD.
"Rynek w czwartym kwartale może zdać sobie sprawę z nadmiernej podaży, o czym świadczy wzrost zapasów w ciągu ostatnich kilku tygodni", stwierdził w czwartek gubernator OPEC z ramienia Arabii Saudyjskiej, Adeeb Al-Aama.
Po wielu miesiącach niepokoju związanego z sankcjami USA wobec Iranu, które rozpoczną się już 4 listopada, rynek ropy zaczyna niepokoić się możliwą nadmierną podażą i zapasami, które rosną w wielu częściach świata.
W związku z tym inwestorzy zwrócą szczególną uwagę na tygodniowe dane dotyczące liczby odwiertów zbieranych przez Baker Hughes o 13:00 czasu wschodniego (19:00 czasu polskiego). Dane z zeszłego piątku, będące wczesnym wskaźnikiem przyszłej produkcji w USA, wzrosły o cztery do poziomu 873 - najwyższego od marca 2015.