(PAP) Sytuacja na rynku węgla nadal jest trudna, ceny w drugiej połowie roku co najwyżej lekko wzrosną, więc inwestorzy powinni być przygotowani na znaczną stratę netto Jastrzębskiej Spółki Węglowej na koniec 2014 roku. Na pewno przekroczy ona 100 mln zł - poinformował PAP prezes JSW Jarosław Zagórowski.
„Nie jestem w stanie oszacować naszych wyników na koniec roku, gdyż przed nami jeszcze ponad sześć miesięcy, a niepewność związana z cenami węgla jest duża. Ale chcę przygotować rynek, że z dużym prawdopodobieństwem będziemy mieli znaczną stratę netto na koniec roku, na pewno powyżej 100 mln zł" - powiedział PAP Zagórowski w kuluarach konferencji Wall Street, organizowanej przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.
Zapowiedzi prezesa zgodne są z założeniami rynku. W ostatnio publikowanych rekomendacjach dla JSW analitycy zakładają, że tegoroczna strata netto spółki wyniesie od 260 mln zł do nawet ponad 600 mln zł.
Zagórowski oczekuje, że w trzecim kwartale benchmarkowe ceny węgla koksowego utrzymają się na poziomie z drugiego kwartału, gdy wyniosły 120 USD za tonę.
"Ceny węgla koksowego na trzeci kwartał mogą utrzymać się na poziomie z drugiego kwartału lub lekko wzrosnąć. Po wstępnym rozpoznaniu rynku widzimy, że nie powinny spadać" - powiedział.
"Liczymy na bardzo powolne odbudowywanie się rynku i że zacznie się to od trzeciego kwartału. W czwartym kwartale ceny mogą lekko rosnąć, gdyż z reguły po wakacjach pojawia się popyt na takie surowce jak koks" - dodał prezes JSW.
Ustalone na drugi kwartał 2014 roku ceny benczmarkowe węgla koksowego są najniższe od sześciu lat i wynoszą 120 USD/t wobec 143 USD/t w pierwszym kwartale. Niedawno przedstawiciele JSW informowali, że w ich przypadku ceny węgla koksowego w drugim kwartale spadły jednocyfrowo kwartał do kwartału, czyli mniej niż spadły ceny benczmarkowe.
Prezes Zagórowski poinformował, że niskie ceny węgla koksowego JSW chce zrekompensować wyższą produkcją.
"Będziemy chcieli zrekompensować trudną sytuację wyższą produkcją. Produkcja w trzecim i w czwartym kwartale będzie znacząco większa. Rok do roku chcemy być porównywalni, zwykle odbywa się to nawet z lekkim naddatkiem. Nie wiem, czy teraz też uda się zwiększyć produkcję rok do roku, gdyż mamy nieco problemów geologicznych w jednej z kopalń" - powiedział.