(PAP) Środowa sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem niedużych zmian indeksu S&P 500, który pozostaje w pobliżu swoich historycznych maksimów. W centrum uwagi pozostawały wypowiedzi prezes Fed Janet Yellen, przemawiającej w Kongresie USA.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,08 proc., do 18.224,37 pkt.
S&P 500 stracił 0,08 proc. i wyniósł 2.113,86 pkt.
Nasdaq Comp. spadł o 0,02 proc. i wyniósł 4.967,14 pkt.
Prezes Fed Janet Yellen kontynuowała w środę swoje cykliczne, odbywające się dwa razy w roku, wystąpienie w amerykańskim Kongresie. W trakcie wtorkowego i środowego przesłuchania Yellen podkreśliła, że Fed pozostaje „cierpliwy” w kwestii terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych w USA.
Prezes Fed stwierdziła, że nawet jeśli Fed zmieni język komunikatu po posiedzeniu i usunie stwierdzenie o cierpliwości, nie oznacza to, iż kolejne posiedzenie przyniesie zmianę wysokości stóp procentowych. Będzie to raczej oznaczało, że Fed zacznie rozważać podwyżki na kolejnych posiedzeniach, ostateczna decyzja zależeć będzie od bieżącej sytuacji gospodarczej.
Analitycy generalnie zinterpretowali deklarację Yellen jako gołębi sygnał, słowa prezes wpłynęły również na notowania rynku terminowego, który wycenia, że pierwsza podwyżka stóp proc. w USA nastąpi na jesień.
Nie brakuje jednak również głosów sugerujących wcześniejszy termin podwyżki. W ocenie analityków Barclays (LONDON:BARC), wypowiedzi Yellen sugerują, że czerwcowa podwyżka stóp procentowych przez Fed jest wciąż prawdopodobna. Ich zdaniem Fed może jednak również odwlec tę decyzję, jeśli w USA nie poprawi się sytuacja inflacyjna.
„Wciąż spodziewamy się, że podwyżka nastąpi w czerwcu. Wcześniej Fed usunie stwierdzenie o cierpliwości i zastąpi je innym, które podkreśli pełną zależność terminu podwyżek od danych makro. Istnieje jednak również ryzyko, że pierwsza podwyżka będzie później, szczególne jeśli presja na spadek inflacji bazowej ze strony umacniającego się dolara okaże się silniejsza od oczekiwań” – napisali.
Sprzedaż nowych domów w USA w styczniu wyniosła 481 tys. w ujęciu rocznym. To najsłabszy wynik od dziewięciu miesięcy. Analitycy spodziewali się, że sprzedaż nowych domów wyniesie 470 tys.
„Dane z amerykańskiego rynku nieruchomości nie były za dobre w ostatnim czasie. Może to być jeden z argumentów za tym, aby Fed wstrzymał się z podwyżką stóp procentowych" - ocenił Nick Raich, prezes The Earnings Scout.
W USA zanotowano spadek indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA. Indeks wyrównany sezonowo zniżkował w tygodniu zakończonym 20 lutego o 3,5 proc. - podało Stowarzyszenie Banków Hipotecznych (MBA). Tydzień wcześniej wskaźnik spadł o 13,2 proc. Indeks jest o 8,1 proc. powyżej wartości sprzed roku.
Lepsze od oczekiwań dane napłynęły w środę z Chin. Indeks PMI w chińskim sektorze przemysłowym, wyniósł w lutym 50,1 pkt. wobec 49,7 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca - podano we wstępnych wyliczeniach HSBC Holdings (LONDON:HSBA) i Markit Economics. Analitycy szacowali PMI na poziomie 49,5 pkt.
Ze spółek w centrum uwagi znalazła sieć detalicznej Target. Spółka podała przed sesją lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne, jej zysk netto na akcje w IV kwartale wyniósł 1,5 USD wobec zakładanych przez analityków 1,46 USD na akcję.
Lepsze od oczekiwań wyniki pokazała również sieć sklepów z wyposarzeniem domów Lowe’s. Zysk netto na akcje spółki w czwartym kwartale wyniósł 0,46 USD wobec zakładanych przez konsensus 0,44 USD. Lowe’s podniósł również prognozę sprzedaży w tym roku.