(PAP) Miedź na giełdzie metali w Londynie drożeje wraz z innymi metalami bazowymi w reakcji na osłabienie się amerykańskiego dolara. Miedź w dostawach 3-miesięcznych zyskuje 1 proc. do 6.520,00 USD za tonę - informują maklerzy.
Notowaniom metali przemysłowych pomaga słaby dolar, który traci na wartości po posiedzeniu amerykańskiej Rezerwy Federalnej.
Rezerwa Federalna utrzymała główną stopę procentową w przedziale 2,25-2,50 proc. Na dodatek mediana prognoz członków Fed nie przewiduje podwyżek stóp procentowych w 2019 r., natomiast w 2020 r. możliwa jest jedna podwyżka kosztu pieniądza. Fed podał też, że z końcem września br. zakończy redukcję sumy bilansowej.
Po tych informacjach dolar osłabił się i jest wyceniany najniżej od lutego. Surowce wyceniane w USD stały się więc atrakcyjną opcją dla inwestorów.
Notowania miedzi wspierają dodatkowo informacje o zakłóceniach w pracy kopalni miedzi w Peru, gdzie trwa blokada drogi, którą transportowana jest miedź z kopalni Las Bambas do portu Matarani, a tam zapasy miedzi do transportu już się wyczerpały.
Mieszkańcy miejscowości Fuerabamba blokują od 6 tygodni drogę łączącą kopalnię z portem i domagają się rekompensat za wykorzystanie drogi do transportu miedzi. Chcą też, aby ciężkie samochody transportowe, przewożące miedź, korzystały od tej pory z innych dróg omijających ich miejscowość.
Podczas poprzedniej sesji miedź na LME w Londynie staniała o 0,03 proc. do 6.457,00 USD za tonę. (PAP Biznes)