Warszawa, 28.01.2019 (ISBnews) - Zmiany w przetargach, o których pisze "Gazeta Wyborcza", nie spowodowały strat finansowych w KGHM Polska Miedź, podała spółka w oświadczeniu. Podkreśliła, że efektem przeprowadzonych kontroli były zmiany procedur zakupowych, uprawnień części pracowników, a także decyzje o odsunięciu od pełnionych funkcji, a nawet zwolnieniu kilku osób.
Dzisiejsza "Gazeta Wyborcza" napisała, że dyrektor techniczny jednej ze spółek zależnych (KGHM COPI, zajmującej się dostarczaniem infrastruktury IT dla innych spółek z grupy kapitałowej), powołany na to stanowisko w 2016 r., "ustawił" trzy przetargi o łącznej wartości 3,2 mln zł, co wykryły wewnętrzne służby Polskiej Miedzi.
"Zmiany w przetargach, o których pisze 'Gazeta Wyborcza', nie spowodowały strat finansowych w KGHM Polska Miedź SA. Jeden z przetargów został unieważniony, w przypadku drugiego doszło do zmiany trybu przetargu. W trzecim przypadku, konsekwencją było kilkumiesięczne opóźnienie wdrożenia rozwiązania. Ustalenia pionu bezpieczeństwa nie wykazały, aby ingerencja dyrektora ds. technicznych miała znamiona działań celowych i nie wskazuje na próbę nadużycia zajmowanego stanowiska. Z ówczesnym dyrektorem COPI Grzegorzem Machem spółka zakończyła współpracę na przełomie na przełomie września i października 2018, wraz z zakończeniem umowy terminowej" - czytamy w oświadczeniu.
Praktyki stosowane w poprzednich okresach w Oddziale COPI budziły wątpliwości, z upoważnienia prezesa zarządu KGHM Polska Miedź, niezwłocznie zlecono w Oddziale przegląd procesów, postępowania wyjaśniające i kontrole wewnętrzne, z których część nadal jest prowadzona, podkreślono.
"Efektem prowadzonych przeglądów, postępowań i kontroli były zmiany procedur zakupowych, uprawnień części pracowników, a także decyzje o odsunięciu od pełnionych funkcji, a nawet pożegnanie się z kilkoma osobami. Karol Kos jest dyrektorem ds. technicznych Oddziału COPI od czerwca 2016 roku. Jest odpowiedzialny za infrastrukturę sieciową, zabezpieczenia techniczne, infrastrukturę serwerów i macierzy oraz infrastrukturą użytkowników końcowych. Jego zadaniem jest m.in. ustalenie standardu technologicznego zaplecza informatycznego spółki. Zajmuje się także dostarczaniem usług IT, inicjowaniem oraz nadzorowaniem prac w zakresie projektowania i programowania rozwiązań wspomagających zarządzanie zasobami systemów informatycznych. Jego doświadczenie w tym obszarze jest bardzo szerokie, karierę zawodową rozpoczął w 2005 roku, pracował m.in. przez ponad 6 lat we wrocławskim oddziale IBM" - czytamy dalej.
W 2018 roku przez Pion Bezpieczeństwa i Przeciwdziałania Stratom prowadzone były postępowania wyjaśniające dotyczące wątpliwości w obszarze przeprowadzania kilku procesów zakupowych.
"Stwierdzono pewne nieprawidłowości, polegające na niedostatecznym nadzorze ówczesnego dyrektora naczelnego Oddziału COPI nad postępowaniami zakupowymi oraz na przekroczeniu kompetencji przez dyrektora ds. technicznych. Skutkiem było opóźnienie postępowania zakupowego oraz zmiana jego charakteru. Ustalenia pionu bezpieczeństwa nie wykazały, aby ingerencja dyrektora ds. technicznych miała znamiona działań celowych i nie wskazują na próbę nadużycia zajmowanego stanowiska. Po przedstawieniu wniosków z postępowania wyjaśniającego zarządzający COPI podjęli natychmiast odpowiednie kroki wdrażając rekomendacje z postępowania wyjaśniającego: nakazali dyrektorowi ds. technicznych nie wykraczanie poza zakres powierzonych zadań i udzielonych kompetencji w trakcie prowadzonych działań i podejmowanych decyzji. Jednocześnie wprowadzono nowe mechanizmy w postępowaniach zakupowych, zapobiegające przekroczeniom udzielonych kompetencji" - wskazano także w oświadczeniu.
"Zarząd KGHM z pełną determinacją i konsekwencją dąży do dogłębnego wyjaśnienia sytuacji, które mogą być niezgodne z wewnętrznymi regulacjami firmy oraz etyką biznesu" - podkreślono.
W ostatnich miesiącach został wdrożony system przeciwdziałania stratom w Grupie. W październiku ubiegłego roku powołano pełnomocników ds. etyki i antykorupcji. Do ich zadań należy analiza i weryfikacja wszelkich sygnałów i napływających zgłoszeń o działaniach niezgodnych z prawem, regulacjami wewnętrznymi lub etyką biznesu oraz nadzór nad przestrzeganiem kodeksu etyki grupy kapitałowej, wyliczono w informacji.
"Nadzór nad wszystkimi oddziałami spółki KGHM Polska Miedź SA prowadzony jest systematycznie. Każdy proces, który budzi wątpliwości wewnętrznych służb audytu jest dogłębnie badany. Sprawdzane są wszystkie niejasności. W ramach KGHM Polska Miedź SA działają departamenty audytu, kontroli wewnętrznej, a także Pion Bezpieczeństwa i Przeciwdziałania Stratom. Jednostki w sprawach tego wymagających współpracują z prokuraturą, policją, Centralnym Biurem Antykorupcyjnym i innymi instytucjami państwowymi" - podsumowano w oświadczeniu.
KGHM Polska Miedź posiada szerokie portfolio projektów eksploracyjnych, rozwojowych i produkcyjnych w Polsce, Niemczech, Kanadzie, Chile i USA. Jest notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie od 1997 r.
(ISBnews)