(PAP) Feerum, którego blisko połowę przychodów po trzech kwartałach 2018 roku stanowiły wpływy z kontraktu na dostawę kompleksu silosów do Tanzanii, jest zainteresowane dalszym rozwojem w Afryce – poinformował PAP Biznes prezes spółki Daniel Janusz.
"Realizujemy kontrakt tanzański zgodnie z harmonogramem, nie widzimy tu żadnego zagrożenia. Podaliśmy wczoraj informację o otrzymaniu 7,3 mln zł kolejnej płatności z tytułu realizacji tego kontraktu” – powiedział prezes.
Po trzech kwartałach 2018 roku przychody z kontraktu tanzańskiego wyniosły 47 mln zł, a cała sprzedaż Feerum wyniosła 100,7 mln zł.
"W naszej ocenie rynek afrykański jest bardzo głęboki i intersujący. W ramach działalności pilotażowej rozważamy uruchomienie produkcji rolnej w Afryce. Do takich projektów trzeba się jednak przygotowywać kilka lat. Poszukiwania odpowiedniego miejsca trwają, niekoniecznie w Ruandzie. W tego typu działaniach korzystamy z pomocy Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu” – powiedział PAP Biznes prezes.
Na pytanie, czy spółka stara się wziąć udział w uzgadnianym obecnie rządowym projekcie dotyczącym modernizacji rolnictwa w Gwinei, gdzie rząd RP ma udzielić 50 mln euro kredytu na wsparcie eksportu, prezes odpowiedział: "Programy wsparcia eksportu mają duże znaczenie, ale my nie opieramy się głównie na kredytach wsparcia rządowego. Feerum preferuje kierunek finansowania ze wsparciem KUKE".
Grupa realizuje obecnie kontrakt w Tanzanii o łącznej wartości 139,93 mln zł, którego finansowanie pochodzi w całości z kredytu udzielonego przez polski rząd na rzecz rządu Tanzanii. Kontrakt obejmuje budowę pięciu kompleksów silosów zbożowych i obiektów magazynowych oraz rewitalizację istniejących magazynów.
Ewa Pogodzińska (PAP Biznes)