(PAP) W ostatnich dniach polska gospodarka wysłała złotemu sygnały, które w teorii mogły przełożyć się na jego umocnienie. Próba zaatakowania w parze EUR/PLN pozycji 4,13 zakończyła się jednak fiaskiem i w kolejnych godzinach doszło do osłabienia złotego. Obecnie kurs euro waha się pomiędzy 4,17-4,18 PLN - zaznacza analityk walutowy Ekantor.pl.
-Znaleźliśmy się w sytuacji, w której niepokojące informacje z kraju mogą szkodzić złotemu, a dobre nie zawsze oznaczają dla niego wsparcie. W końcu o tym, że PLN ma solidne fundamenty makro wiemy nie od dziś. Tak samo jak o tym, że RPP konsekwentnie kroczy ścieżką stabilizacji. Zatem wypatrując czynników mogących oddziaływać na notowania rodzimej waluty, należy mieć oczy szeroko otwarte, równocześnie nie tracąc z pola widzenia wiadomości krajowych - dodaje Katarzyna Orawczak z Ekantor.pl.
Dobre dane z Polski obojętne złotemu
Ostatni pełny tydzień lutego przyniósł pokaźną porcję danych z kraju. Mowa o produkcji przemysłowej, która była wyższa o 8,6% w porównaniu ze styczniem poprzedniego roku. To solidny wynik, ale gwiazdą programu okazała się tak naprawdę produkcja budowlano-montażowa, która odnotowała wręcz rekordowy wzrost i w styczniu była wyższa o 34,7% niż przed rokiem. Jak się okazało, również sprzedaż detaliczna w naszym kraju ma się całkiem dobrze. Dane pozwoliły zatem myśleć o możliwym wyższym wzroście gospodarczym w pierwszej ćwiartce 2018 roku, jednak jak się okazało nie dały złotemu powodów do tego, by myśleć o silniejszym zaznaczeniu pozycji na rynku walutowym - Mocne odczyty makro stanowią dla złotego dobry fundament, jednak nie generują silniejszych ruchów na wykresach. Źródła ewentualnych wahań należy więc szukać przede wszystkim w atmosferze panującej na szerokim rynku, sytuacji w głównej parze walutowej oraz nastawieniu inwestorów do walut EM - mówi Katarzyna Orawczak z internetowego kantoru wymiany walut Ekantor.pl.
Silniejszy dolar osłabia złotego
Ograniczony wpływ danych na rodzimą walutę może być potęgowany faktem, że rynek nie spodziewa się znaczącej zmiany postawy Rady Polityki Pieniężnej w najbliższym czasie. Na chwilę obecną trudno jest wypatrywać na horyzoncie zmian stóp procentowych NBP - w przeciwieństwie do Rezerwy Federalnej. Ostatnie zapiski FOMC zdołały podtrzymać oczekiwania w kwestii podwyżki na spotkaniu 21 marca - to wsparło dolara amerykańskiego w parze z euro i osłabiło pozycję złotego. Już w kilka godzin po zaprezentowaniu minutek FOMC kurs EUR/PLN wzrósł do poziomu 4,18. Taka atmosfera na rynku może się jeszcze przez pewien czas utrzymać. Na przełomie lutego i marca zaprezentowane zostaną kolejne dane ze Stanów Zjednoczonych, ale czy zmienią one znacząco oczekiwania wobec Fed? Marcowa podwyżka jest już w końcu przez rynek wyceniania i teraz pozostaje już tylko pytanie - na ile takich ruchów w tym roku zdecyduje się bank? Scenariusz trzech podwyżek wydaje się być tym najbardziej prawdopodobnym.
-Pod koniec lutego złoty jest więc osłabiony. Obecnie kurs EUR/PLN pokazuje wartość 4,17, dolar wyceniany jest na 3,39 PLN. Kurs franka szwajcarskiego wynosi 3,62, natomiast za funta płacimy 4,72 PLN - dodaje analityk Ekantor.pl.
------
Polska Agencja Prasowa S.A. nie ponosi odpowiedzialności za treści zlecone przekazane do publikacji i oznaczone w serwisie jako "Centrum Prasowe”