Investing.com - Wczorajsza sesja wprowadziła nieco uspokojenia po serii zawirowań z końcówki ubiegłego tygodnia. Można tym samym wysnuć wniosek, że mocny niedźwiedzi nastrój mógł być w dużej mierze spowodowany kocówką okresu rozliczeniowego kontraktów terminowych. Szaleńcze spadki zostały zatrzymane tuż po tym, jak kontrakty wygasły. Można nawet mówić o relatywnej sile WIG na tle wczorajszej europejskiej sesji.
Nadal jednak na rynku panuje ogromna niepewność. Na warszawskim parkiecie jest ona w dużej mierze podyktowana zamieszaniem wokół OFE. Publikacja całości raportu dotyczącego otwartych funduszy z pewnością odbije się szerokim echem na polskim rynku.
We wtorek obserwujemy kontynuacje nastrojów z poniedziałku. Sesja pozostaje jednak pod presją kolejnych słabszych wyników z Chin, gdzie już od wczoraj widać silną przecenę. Dodatkowo Goldman Sachs obniżył prognozy PKB dla Chin na lata 2013-2014. W tym roku PKB ma spaść do poziomu 7,4% (7,8% w roku 2012). Wcześniej zakładano natomiast, że dynamika utrzyma się na niezmienionym poziomie, a w przyszłym - ma wynieść 7,7% (wobec wcześniejszej prognozy na poziomie 8,4%). Odbija się to na surowcach, które nadal są pod silną presją podaży.
Z kolei bykom pomagają nastroje z Wall Street. Tuż przed rozpoczęciem sesji europejskiej amerykańskie kontrakty terminowe odrobiły straty i weszły w falę wznoszącą i poziomu -0,5% są obecnie nad kreską o 0,5% . Polskie kontrakty terminowe rozpoczęły notowania od 8 punktowej zwyżki. Podobnie było na rynku kasowym. WIG20 również zaczął notowania "nad kreską" (wzrost o 9 pkt). Dodatkowo pomagają nam nastroje zagraniczne. DAX rośnie o 1,05%, CAC40 o 1,06%, FTSE100 o 0,7% i razem z nimi na plusach są obecnie wszystkie największe parkiety w Europie. WIG20 zyskuje natomiast nieco skromniej (0,33%), choć dziś wzrosty na blue chipach są większe niż na szerokim rynku (mWIG40: 0,18%).
Największe wzrosty notuje obecnie Boryszew (2,56%). Jak przystało jednak na spółkę groszową, zmiana o 1 gr. stawia go na czele tabeli wzrostów, choć zakres zmiany jest minimalny. Sporo zyskują także Pekao (1,62%), Lotos (1,23%). Dobrze radzi sobie także PZU (0,96%). W związku z ulewami na południu Polski (konieczność wypłaty odszkodowań) oraz słabej sytuacji na rynku długu, walor ten wydaje się radzić sobie lepiej niż wskazywałyby na to prognozy.
Największą przecenę notuje natomiast TPSA (-4,0%). Jest to w dużej mierze spowodowane tym, iż w dniu dzisiejszym spółka notowana po redukcji prawa do dywidendy (0,50 zł). Na sporych minusach są też GTC (-3,78%), JSW (-2,50%) i Eurocash (-2,00%). W przypadku JSW ciążyć może, oprócz nastrojów na surowcach, także widmo emisji 17 mln akcji pracowniczych.
W drugiej części dnia czeka nas seria danych makro z USA, w tym informacje z rynku nieruchomości.
Nadal jednak na rynku panuje ogromna niepewność. Na warszawskim parkiecie jest ona w dużej mierze podyktowana zamieszaniem wokół OFE. Publikacja całości raportu dotyczącego otwartych funduszy z pewnością odbije się szerokim echem na polskim rynku.
We wtorek obserwujemy kontynuacje nastrojów z poniedziałku. Sesja pozostaje jednak pod presją kolejnych słabszych wyników z Chin, gdzie już od wczoraj widać silną przecenę. Dodatkowo Goldman Sachs obniżył prognozy PKB dla Chin na lata 2013-2014. W tym roku PKB ma spaść do poziomu 7,4% (7,8% w roku 2012). Wcześniej zakładano natomiast, że dynamika utrzyma się na niezmienionym poziomie, a w przyszłym - ma wynieść 7,7% (wobec wcześniejszej prognozy na poziomie 8,4%). Odbija się to na surowcach, które nadal są pod silną presją podaży.
Z kolei bykom pomagają nastroje z Wall Street. Tuż przed rozpoczęciem sesji europejskiej amerykańskie kontrakty terminowe odrobiły straty i weszły w falę wznoszącą i poziomu -0,5% są obecnie nad kreską o 0,5% . Polskie kontrakty terminowe rozpoczęły notowania od 8 punktowej zwyżki. Podobnie było na rynku kasowym. WIG20 również zaczął notowania "nad kreską" (wzrost o 9 pkt). Dodatkowo pomagają nam nastroje zagraniczne. DAX rośnie o 1,05%, CAC40 o 1,06%, FTSE100 o 0,7% i razem z nimi na plusach są obecnie wszystkie największe parkiety w Europie. WIG20 zyskuje natomiast nieco skromniej (0,33%), choć dziś wzrosty na blue chipach są większe niż na szerokim rynku (mWIG40: 0,18%).
Największe wzrosty notuje obecnie Boryszew (2,56%). Jak przystało jednak na spółkę groszową, zmiana o 1 gr. stawia go na czele tabeli wzrostów, choć zakres zmiany jest minimalny. Sporo zyskują także Pekao (1,62%), Lotos (1,23%). Dobrze radzi sobie także PZU (0,96%). W związku z ulewami na południu Polski (konieczność wypłaty odszkodowań) oraz słabej sytuacji na rynku długu, walor ten wydaje się radzić sobie lepiej niż wskazywałyby na to prognozy.
Największą przecenę notuje natomiast TPSA (-4,0%). Jest to w dużej mierze spowodowane tym, iż w dniu dzisiejszym spółka notowana po redukcji prawa do dywidendy (0,50 zł). Na sporych minusach są też GTC (-3,78%), JSW (-2,50%) i Eurocash (-2,00%). W przypadku JSW ciążyć może, oprócz nastrojów na surowcach, także widmo emisji 17 mln akcji pracowniczych.
W drugiej części dnia czeka nas seria danych makro z USA, w tym informacje z rynku nieruchomości.