Investing.com - Wyrok wszystkich zwrócony jest obecnie na Apple, po tym jak firma wylansowała kolejne produkty, w tym najnowszy model iPhone'a.
Nowe narzędzia nie były, dla fanów Apple, zaskoczeniem.
Największa zmiana w iPhonie7, to brak tradycyjnego wejścia dla słuchawek. Zamiast tego można korzystać ze słuchawek bezprzewodowych, bądź z dodawanego do każdego opakowania, specjalnego łącza, które należy umieścić w wejściu USB. Bezprzewodowe słuchawki prezentują się wspaniale, niemniej cena może trochę odstraszać, ponieważ kosztują aż 159$.
32 GB iPhone 7 będzie kosztował 649$, czyli tyle samo ile kosztował jego poprzednik - iPhone6. Można również zakupić wersję "plus", w cenie 769$.
Nadzieje związane z premierą nowych produktów były ponure. Panuje opinia, że Apple nie wprowadza już zbyt wielu pożądanych innowacji, nie zaskakuje tak, jak powinien, a sukces jest spowodowany wyłącznie przeszłymi działaniami i przyzwyczajeniem konsumentów do produktu.
W Chinach, które są jednym z największych rynków dla nowych technologii, o nowym iPhone'ie prawie się nie mówiło, natomiast w Stanach Zjednoczonych i Europie raczej deprecjonowano nowe produkty firmy, nie pokładając w nich zbytnich nadziei.
Niektóre raporty zaznaczają, że konsumenci najprawdopodobniej nie kupią iPhone7, ponieważ czekają na kolejną, ósmą, wersję.
Akcje Apple na otwarciu amerykańskich giełd spadały 1%. Na wczorajszym zamknięciu rosły nieznacznie, bo 0.6%.
Aby zobaczyć więcej naszych tygodniowych komentarzy karykaturalnych, zajrzyj tu: http://pl.investing.com/analysis/comics