(PAP) Emisja obligacji na rynku chińskim miała na celu przede wszystkim zwiększenie dywersyfikacji bazy inwestorskiej oraz pozyskanie środków na finansowanie tegorocznych potrzeb pożyczkowych - poinformował wiceminister finansów Piotr Nowak. MF ma nadzieję na znaczące poszerzenie bazy inwestorów zainteresowanych zakupem polskich obligacji skarbowych w różnych walutach.
"Po uzyskaniu niezbędnych zgód chińskiego regulatora, jako pierwszy kraj z Europy, przeprowadziliśmy emisję polskich obligacji na rynku chińskim, a tym samym otworzyliśmy sobie tamtejszy rynek obligacji. Emisja obligacji na rynku chińskim miała na celu przede wszystkim zwiększenie dywersyfikacji bazy inwestorskiej oraz pozyskanie środków na finansowanie tegorocznych potrzeb pożyczkowych" - napisał Nowak w komentarzu do emisji polskich obligacji na rynku chińskim.
"Mamy nadzieję, że dzięki tej emisji znacząco poszerzy się baza inwestorów zainteresowanych zakupem polskich obligacji skarbowych w różnych walutach. Na przełomie maja i czerwca odbyliśmy w Chinach szereg spotkań z inwestorami, których duże zainteresowanie polskimi obligacjami stanowiło również jedną z przesłanek do przeprowadzenia dzisiejszej emisji" - dodał.
Nowak wskazał, że wpływy z emisji zostały przeswapowane na euro.
"Pozwoliło to nam, przy obecnych warunkach rynkowych, uzyskać ujemną rentowność zaciąganego zobowiązania" - napisał.
"Wejście Polski z obligacjami na rynek chiński to również wsparcie współpracy gospodarczej między firmami polskimi i chińskimi, współpracy, na której obu krajom zależy. Zainteresowanie eksportem do Chin wśród polskich przedsiębiorców stale się zwiększa" - dodał.
MF wcześniej poinformowało, że w czwartek dokonana została wycena 3-letnich obligacji Skarbu Państwa nominowanych w juanach chińskich, tzw. obligacje Panda, o wartości nominalnej 3 mld juanów i terminie zapadalności 26 sierpnia 2019 r. Rentowność obligacji wyniosła 3,4 proc. w skali roku. Jednocześnie zawarta została zabezpieczająca transakcja swapowa, w której dokonano wymiany pozyskanych środków na euro oraz zabezpieczono przyszłe przepływy związane z obsługą i wykupem obligacji. Ostateczna rentowność emisji po przeswapowaniu na euro ukształtowała się na ujemnym poziomie -0,173 proc. w skali roku.