Z ostatniej chwili
Investing Pro 0
💎 Odkryj niedowartościowane akcje ukryte na dowolnym rynku Rozpocznij

Sytuacja gospodarcza w Europie ulega poprawie (tak jakby)

Gospodarka 27.01.2023 11:46
Zapisane. Przeglądaj Zapisane pozycje.
Ten artykuł już został zapisany w Twoich Zapisane pozycje
 
© Investing.com
 
EUR/USD
0,00%
Dodaj/usuń z portfela
Dodaj do obserwowanych
Dodaj pozycję

Pozycja dodana pomyślnie do:

Nazwij swój portfel aktywów
 
EUR/GBP
+0,01%
Dodaj/usuń z portfela
Dodaj do obserwowanych
Dodaj pozycję

Pozycja dodana pomyślnie do:

Nazwij swój portfel aktywów
 
STOXX50
+0,09%
Dodaj/usuń z portfela
Dodaj do obserwowanych
Dodaj pozycję

Pozycja dodana pomyślnie do:

Nazwij swój portfel aktywów
 
STOXX
-0,06%
Dodaj/usuń z portfela
Dodaj do obserwowanych
Dodaj pozycję

Pozycja dodana pomyślnie do:

Nazwij swój portfel aktywów
 
JPM
+0,30%
Dodaj/usuń z portfela
Dodaj do obserwowanych
Dodaj pozycję

Pozycja dodana pomyślnie do:

Nazwij swój portfel aktywów
 
SPGI
-0,48%
Dodaj/usuń z portfela
Dodaj do obserwowanych
Dodaj pozycję

Pozycja dodana pomyślnie do:

Nazwij swój portfel aktywów
 

Investing.com -- Nagle sytuacja w Europie zaczęła się poprawiać - przynajmniej relatywnie.

Najpierw dobra wiadomość. Katastrofa energetyczna, która groziła Europie 11 miesięcy temu, tj. od czasu napaści Rosji na Ukrainę, nie zmaterializowała się dzięki połączeniu determinacji politycznej, konieczności ekonomicznej i zwykłego szczęścia.

Rosnące ceny i spadające zaufanie spowodowały, że przemysł strefy euro i Wielkiej Brytanii wprowadził ostre oszczędności w zużyciu gazu ziemnego. Według szacunków brukselskiego think-tanku Bruegel, popyt fabryk spadł w grudniu o 25% we Włoszech i o 32% w Niemczech. Przedłużający się okres cieplejszej, niż zwykle pogody stłumił popyt gospodarstw domowych na całym kontynencie, choć kosztem zniszczenia sezonu narciarskiego.

W Europie minęła już połowa okresu, który branża gazowa uznaje za sezon grzewczy, a jej magazyny są nadal zapełnione na zadziwiająco wysokim poziomie, bo 74,8% powyżej górnej granicy przedziału obserwowanego w ostatnich latach. Benchmarkowe kontrakty terminowe na gaz ziemny w północno-zachodniej Europie spadły w tym tygodniu do najniższego poziomu od września 2021 r., ponieważ zarówno traderzy, jak i organy regulacyjne odpisali ryzyko kryzysu gazowego.

Wszystko to znajduje odzwierciedlenie, w (co prawda niedoskonałym) indeksie menedżerów zakupów S&P Global (NYSE:SPGI) dla {{ecl-1491||strefy euro} }, który w tym tygodniu po raz pierwszy od lipca przesunął się powyżej linii 50, która zazwyczaj sygnalizuje wzrost.

To prawda, że ​​Europejski Bank Centralny przewidział to już w grudniu, kiedy podniósł prognozę wzrostu na ten rok do (wciąż anemicznego, ale jednak) wzrostu w wys. 0,5%. Analitycy JPMorgan (NYSE:JPM) szacują obecnie, że może to być nawet 1%, czyli niewiele poniżej tego, co analitycy uznają za średnioterminowy potencjał.

Gospodarka łapie wiatr w żagle z ważnych źródeł. Według szacunków EBC, rządy krajów strefy euro wdrożyły środki wsparcia odpowiadające 1,6% PKB strefy euro w swoich budżetach na nadchodzący rok – głównie w formie subsydiów energetycznych. Ponadto, ponowne otwarcie Chin ożywi popyt na towary eksportowe ze strefy euro i - o ile nie dojdzie do katastrofy - usunie pozostałe wąskie gardła w łańcuchu dostaw, które nękały przemysł europejski przez ostatnie trzy lata.

Ale jeśli to wszystko brzmi zbyt dobrze, aby mogło być prawdziwe, cóż prawdopodobnie tak jest.

Weźmy na przykład te nieszczęsne ceny gazu. Przy 55 euro za megawatogodzinę to nadal ponad trzy razy więcej, niż średnia z lat poprzedzających obecny kryzys i grożą zniszczeniem pozostałego energochłonnego przemysłu europejskiego, jeśli się utrzymają. Ta cena przekłada się na ponad 17,5 dol. za milion Btu, tj. ponad sześć razy więcej, niż amerykański przemysł płaci na Henry Hub.

Należy poważnie wątpić w zdolność europejskiego przemysłu do utrzymania konkurencyjności na tym poziomie. Produkcja tego sektora w Niemczech spadła o 12,9% w porównaniu z rokiem poprzednim w listopadzie, a BASF - największa firma chemiczna, która ucieleśniała zależność Niemiec od taniego rosyjskiego gazu - już ostrzegła przed koniecznością drastycznego ograniczenia działalności w swoim kraju.

A teraz, przyjrzyjmy się naturze tego wsparcia fiskalnego. W obliczu kryzysu z zeszłego roku, rządy strefy euro zapożyczały się na koszt przyszłych pokoleń, aby złagodzić spodziewany spadek produkcji spowodowany wojną. Chociaż jest to całkowicie uzasadniony cel to oznacza, że strefa euro może oczekiwać, iż polityka fiskalna będzie hamować produkcję od 2024 r.

Następnie, mamy spowolnienie w USA i Wielkiej Brytanii, które razem odebrały niemal trzy razy więcej w eksporcie strefy euro, niż Chiny w ostatnim roku przed pandemią. Brytyjska gospodarka pogrążona w bałaganie po Brexicie po prostu nie wchłonie takiego samego poziomu towarów ze strefy euro, jak do tej pory.   

Europa nie skończyła też odcinać się od taniej rosyjskiej energii. Chociaż ograniczono import węgla, ropy naftowej i gazu ziemnego prawie do zera, wciąż musi zrobić ostatni krok, jakim jest zakazanie importu rosyjskich produktów rafinowanych, w szczególności oleju napędowego. Podczas, gdy niektórzy analitycy uważają, że rynek ropy naftowej jest w stanie powstrzymać wszelkie szoki cenowe wynikające z tego ruchu, który wejdzie w życie w przyszłym tygodniu to nikt też nie oczekuje, że spowoduje to obniżki cen paliwa niezbędnego dla większości przemysłu ciężkiego i transportu w Europie.

Co prowadzi nas z powrotem do tematu wojny w Ukrainie. Niezaprzeczalnym faktem jest, że konflikt zmusił Europę do ponoszenia wszelkiego rodzaju wyższych kosztów w swojej gospodarce. Od tego tygodnia, gdy USA i ich zachodni sojusznicy zgadzają się na poważną zmianę polityki, polegającą na włączeniu ciężkiego uzbrojenia do ich kolejnych pakietów pomocy; perspektywa przedłużającej się wojny i związanych z nią dyslokacji gospodarczych prawdopodobnie wzrosła (jak prawdopodobne ryzyko jej szybkiego zakończenia przez rosyjski atak nuklearny).

Wszystko to oznacza, że ​​Europejski Bank Centralny będzie musiał sprostać swoim groźbom dalszego zacieśniania polityki pieniężnej, aby inflacyjny dżin znów nie wydostał się na wolność. Grudniowe posiedzenie EBC charakteryzowało się wyraźną zmianą retoryki banku w kwestii trajektorii presji inflacyjnej i ryzyka wystąpienia efektów drugiej rundy, kiedy to konsumenci próbują nadrobić utraconą siłę nabywczą wyższymi podwyżkami płac napędzając nową falę inflacji. Nawet główny ekonomista EBC - Philip Lane ostrzegał od tamtej pory, że EBC będzie musiał być czujny przez lata, a nie miesiące, jeśli chodzi o konsekwencje ubiegłorocznego gwałtownego wzrostu inflacji.

Zatem, mamy tu pewien dwugłos w przewidywaniach dla strefy euro: najgorszego prawdopodobnie udało się uniknąć, ale najbardziej prawdopodobny scenariusz nadal nie daje zbyt wielu powodów do radości.

Autor: G.S.

 

Sytuacja gospodarcza w Europie ulega poprawie (tak jakby)
 

Artykuły powiązane

Dodaj komentarz

Wytyczne do komentarzy

Zachęcamy Cię do korzystania z komentarzy, wchodzenia w interakcje z użytkownikami, dzielenia się swoją perspektywą i zadawania pytań autorom i sobie nawzajem.  By jednak zachować wysoki poziom dyskusji, który wszyscy cenimy i którego oczekujemy, prosimy mieć na uwadze następujące kryteria:

  • Wzbogacaj dyskusję
  • Trzymaj się tematu. Umieszczaj materiał, który jest zgodny z dyskutowanym tematem.
  • Szanuj innych. Nawet negatywne opinie można formułować w pozytywny i dyplomatyczny sposób.
  • Używaj standardowego stylu pisania. Używaj interpunkcji oraz dużych i małych liter. 
  • UWAGA: Spam i/lub wiadomości promocyjne oraz linki w komentarzu będą usuwane.
  • Unikaj wulgarnego języka, oszczerstw oraz ataków osobistych skierowanych w autora lub innego użytkownika.
  • Można umieszczać tylko komentarze po polsku.
Tu napisz swoją opinię
 
Czy na pewno chcesz usunąć ten wykres?
 
Wyślij
Umieść także na:
 
Zastąpić dołączony wykres nowym wykresem?
1000
Aktualnie nie możesz umieszczać komentarzy, ponieważ dostaliśmy zgłoszenie o naruszeniu regulaminu. Twój status zostanie zweryfikowany przez naszych moderatorów.
Prosimy poczekaj minutę, zanim znów zaczniesz komentować.
Dziękujemy za Twój komentarz. Zaznaczamy, że musi on zostać zatwierdzony przez naszych moderatorów. Może to zająć chwilę, zanim pojawi się  na stronie.
 
Czy na pewno chcesz usunąć ten wykres?
 
Wyślij
 
Zastąpić dołączony wykres nowym wykresem?
1000
Aktualnie nie możesz umieszczać komentarzy, ponieważ dostaliśmy zgłoszenie o naruszeniu regulaminu. Twój status zostanie zweryfikowany przez naszych moderatorów.
Prosimy poczekaj minutę, zanim znów zaczniesz komentować.
Dodaj wykres do komentarza
Potwierdź zablokowanie

Czy na pewno chcesz zablokować %USER_NAME%?

Po włączeniu opcji blokady, ani Ty ani %USER_NAME% nie będziecie mogli zobaczyć swoich postów na Investing.com.

%USER_NAME% został pomyślnie dodany do Twojej Listy zablokowanych

Ponieważ właśnie odblokowałeś tę osobę, aby móc ponownie ją zablokować musi minąć 48 godzin.

Zgłoś ten komentarz

Uważam, że ten komentarz jest:

Komentarz zgłoszony

Dziękujemy!

Twoje zgłoszenie zostało wysłane do naszych moderatorów w celu rewizji
Rejestracja przez Google
lub
Rejestracja przez e-mail