Znamy już decyzję Rady Polityki Pieniężnej, podjętą na marcowym posiedzeniu. Po raz kolejny obyło się bez zaskoczeń, bo zgodnie z oczekiwaniami, oprocentowanie NBP szósty miesiąc z rzędu pozostało bez zmian. Tym razem więcej zainteresowania niż sama decyzja RPP wzbudzała publikacja pierwszej w tym roku projekcji inflacji i dynamiki PKB, którą członkowie Rady poznali już wczoraj. Jakie są najnowsze prognozy NBP?
Na skróty:
- Za nami trzecie w tym roku, marcowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej
- Decyzja RPP jest zgodna z oczekiwaniami - stopy procentowe NBP pozostają bez zmian już od pół roku
- Stopa referencyjna NBP wciąż wynosi 6,75% w skali roku
- Ostatnia podwyżka stóp procentowych NBP miała miejsce we wrześniu ubiegłego roku, RPP wciąż jednak nie ogłosiła formalnego zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych
- Sama decyzja w sprawie stóp procentowych była mniej oczekiwana niż pierwsze w tym roku, marcowe projekcje NBP w zakresie inflacji i tempa wzrostu gospodarczego
Stopy procentowe NBP w marcu
Zgodnie decyzją Rady Polityki Pieniężnej po posiedzeniu w marcu, stopy procentowe w Polsce pozostaną bez zmian, czyli będą wynosić kolejno:
- stopa referencyjna 6,75% w skali rocznej,
- stopa lombardowa 7,25% w skali rocznej;
- stopa depozytowa 6,25% w skali rocznej;
- stopa redyskontowa weksli 6,80% w skali rocznej;
- stopa dyskontowa weksli 6,85% w skali rocznej,
- stopa rezerwy obowiązkowej 3,50% w skali rocznej, czyli bez zmian od 31 marca 2022 roku
Mija już pół roku od ostatniej podwyżki stóp procentowych NBP, w ramach której stopa referencyjna została podniesiona do obowiązującego obecnie poziomu 6,75%. Dzisiejsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej po raz kolejny nie jest zaskoczeniem - żaden z analityków nie spodziewał się tego, że RPP zdecyduje się w marcu na dwunastą podwyżkę stóp procentowych w tym cyklu zacieśniania monetarnego, tym bardziej nie mówiąc o potencjalnej obniżce oprocentowania.
Fakt, że rynek nie brał pod uwagę scenariusza podwyżki stóp procentowych obrazują stawki WIBOR - zarówno trzymiesięczna, jak i sześciomiesięczna znajdują się obecnie na poziomach z czerwca zeszłego roku (6,94% dla 3M (NYSE:MMM) i 7,00% dla 6M), kiedy cykl zacieśniania monetarnego trwał w najlepsze. Co więcej, obie stawki w zasadzie nie zmieniły się od poprzedniego, lutowego posiedzenia RPP.
Za nami jedenaście podwyżek stóp procentowych NBP. Cykl zacieśniania rozpoczął się w październiku 2021 roku i w opinii wielu ekonomistów był zauważalnie spóźniony (Czechy i Węgry rozpoczęły podwyżki stóp w czerwcu, co jednak nie uchroniło obu krajów przed wysoką inflacją). Stopa referencyjna wzrosła w ciągu dwunastu miesięcy z poziomu 0,10% do aktualnych 6,75% (podwyżka na posiedzeniu we wrześniu zeszłego roku) i było to najszybsze tempo podwyżek oprocentowania w historii NBP.
Większe zainteresowanie wzbudza publikacja marcowych prognoz NBP dotyczących inflacji i tempa wzrostu gospodarczego, które zostały przedstawione członkom Rady Polityki Pieniężnej na zakończonym posiedzeniu. To właśnie najnowsza projekcja może być wskazówką w kwestii tego czy RPP definitywnie zakończyła cykl podwyżek stóp procentowych, jeszcze oficjalnie tego nie ogłaszając, czy może dostrzega przestrzeń do co najmniej jednej „kosmetycznej” podwyżki o 25 punktów bazowych. Marcowa projekcja jest też sygnałem w kwestii tego jak RPP będzie zapatrywał się na to kiedy nadejdzie odpowiedni czas do sygnalizowania zamiaru głosowania nad pierwszymi obniżkami stóp procentowych.
Dużym zainteresowaniem będzie cieszyć się również jutrzejsza konferencja prezesa NBP Adama Glapińskiego, która rozpocznie się o godz. 15:00 (9 marca). Podczas wystąpienia prezesa NBP słyszymy również komentarz do marcowych projekcji NBP.
Najnowsze projekcje NBP w centrum uwagi
Nie ma co ukrywać, że sama marcowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procenowych skupiła na sobie mniej uwagi niż publikacja pierwszej w tym roku centralnej ścieżki projekcji inflacji i tempa wzrostu gospodarczego przez NBP.
Warto przypomnieć, że poprzednia projekcja z listopada ubiegłego roku zakładała, że (przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP oraz uwzględniającą dane dostępne do 21 października 2022 r.) inflacja w 2022 roku z 50% prawdopodobieństwem znajdzie się w przedziale 14,4%-14,5%, w 2023 roku przedział inflacji to 11,1-15,3%, zaś w 2024: 4,1%-7,6%. Szczyt inflacji przewidywany był na pierwszy kwartał 2023 roku, kiedy to dynamika wzrostu cen w ujęciu rocznym z dużym prawdopodobieństwem przekroczy 20%.
Listopadowa centralna ścieżka projekcji NBP zakładała inflację bazową (bez cen żywności i energii) w 2022 r. na poziomie 9,1%, w 2023 r. na poziomie 10,3%., w 2024 r. na poziomie 6%, a w 2025 r. na poziomie 3,6%.
Co ciekawe, ostatnia projekcja NBP nieznacznie przeszacowała inflację - trzy ostatnie odczyty okazały się niższe i szansa na to, że wskaźnik CPI w lutym przekroczy 20% w skali roku jest dość niska (konsensus analityków zakłada odczyt na poziomie 18,6% r/r), w marcu zaś dynamika wzrostu cen w skali roku powinna już maleć. Dla przypomnienia - styczniowy odczyt inflacji wyniósł 17,2% r/r, zaś w grudniu zeszłego roku było to 16,6% w skali roku. Inflacja konsumencka w całym 2022 roku wyniosła zaś 14,4%, mieszcząc się w centralnej scieżce projekcji NBP z listopada.
Poprzednia projekcja NBP zakładała też, że dynamika PKB Polski w 2022 r. znajdzie się na poziomie 4,6 proc., w 2023 r. wyniesie 0,7 %, w 2024 r. będzie to 2,0%, a w 2025 r. znajdzie się na poziomie 3,1%. Wiemy już, że w 2022 roku realny wzrost gospodarczy Polski wyniósł 4,9% r/r, czyli był wyższy od centralnej projekcji NBP.