Investing.com - Akcje spółki Nvidia (NASDAQ:NVDA) osiągnęły wczoraj nowy rekord wszech czasów. Jej roczny wzrost osiągnął już 147% i wielu inwestorów zaczyna się zastanawiać, czy obecny rynek jest już bańką i kiedy może pęknąć.
W opublikowanej niedawno nocie analitycy UBS poparli argumenty pesymistów. Twierdzą oni, że można już zaobserwować kilka sygnałów ostrzegających przed załamaniem rynku.
- ⚠️TYLKO DLA NASZYCH CZYTELNIKÓW! Skorzystaj ze strategii AI InvestingPro i narzędzi wspomagających inwestowanie za 8,1 euro miesięcznie (mniej niż 30 centów dziennie!). Odbierz specjalną zniżkę na roczną subskrypcję Pro! KLIKNIJ TUTAJ, aby skorzystać z oferty i być gotowym na wykorzystanie potencjalnego krachu na rynku, aby wykorzystać najlepsze okazje! ⚠️
W szczególności, analitycy wskazują, że „bańki mają tendencję do występowania, gdy historyczne zwroty z akcji są bardzo wysokie w stosunku do zwrotów z obligacji, a inwestorzy ekstrapolują historyczne zwroty, aby przewidzieć przyszłe zwroty". Taka sytuacja wydaje się mieć miejsce obecnie.
Wskazali również, że, podczas gdy zyski S&P 500 wzrosły w ciągu ostatniego roku, zyski NIPA, które mierzą rentowność wszystkich firm, spadają. Taką rozbieżność można było zaobserwować w Japonii pod koniec lat 80-tych.
Kolejnym sygnałem ostrzegawczym, według UBS, jest fakt, że rynek akcji jest silnie skoncentrowany na garstce spółek, które generują większość zysków. Rekordowa koncentracja – co nie zaskakuje – ma miejsce w technologicznych mega spółkach.
Analitycy wskazali również, że od poprzedniej dużej bańki minęło około 25 lat. Ich zdaniem to wystarczająco długi okres, aby inwestorzy uwierzyli, że „tym razem będzie inaczej”.
Poza tym, analitycy UBS zwracają uwagę, że na rynek akcji wkraczają dynamicznie drobni inwestorzy. To również jest znakiem ostrzegawczym, ponieważ zjawisko to powoduje, że premia za ryzyko na akcjach spada do bardzo niskich poziomów. Taka sytuacja prowadzi do powstania bardzo wysokich wycen.
Analitycy zwrócili jednak uwagę, że na obecnym rynku brakuje niektórych kluczowych składników potrzebnych do zakwalifikowania go, jako bańki. Poprzednie bańki pojawiały się, gdy realne stopy procentowe mogły znacznie spaść, ale tak się jeszcze nie stało i może się to zdarzyć dopiero w lipcu lub nawet później.
Ryzyko polega, zatem na tym, że dopiero potencjalne obniżki stóp procentowych przez Fed popchną obecną hossę na nowe szczyty. Wtedy będzie można ją skutecznie określić, jako bańkę, co rozpocznie odliczanie do krachu.
- ⚠️TYLKO DLA NASZYCH CZYTELNIKÓW! Skorzystaj ze strategii AI InvestingPro i narzędzi wspomagających inwestowanie za 8,1 euro miesięcznie (mniej niż 30 centów dziennie!). Odbierz specjalną zniżkę na roczną subskrypcję Pro! KLIKNIJ TUTAJ, aby skorzystać z oferty i być gotowym na potencjalny krach na rynku, aby wykorzystać najlepsze okazje! ⚠️