Po raz pierwszy od ponad piętnastu lat władze w Pekinie zdecydowały się na tak radykalny krok, jak obniżenie podatku skarbowego od transakcji na akcjach chińskich spółek. I to w dodatku o połowę. Decyzja ma wspomóc chiński rynek kapitałowy, który radzi sobie fatalnie, mimo globalnej hossy na rynku akcji.
Niższy podatek pomoże giełdzie?
Od poniedziałku 28 sierpnia obowiązuje niższy o połowę podatek skarbowy od transakcji chińskimi akcjami, notowanymi na publicznych rynkach. Wcześniej wysokość podatku wynosiła 0,1%, a od nowego tygodnia został on obniżony do 0,05% wartości transakcji. Chińskie Ministerstwo Finansów zdecydowało się na tak radykalny krok w celu „ożywienia rynku kapitałowego i zwiększenia zaufania ze strony uczestników rynku”. Jest to pierwsza tego typu decyzja od 2008 roku. Jak donosi agencja Reutersa, niecodzienna decyzja chińskiego ministerstwa jest bezpośrednio powiązana ze słabą kondycja rynku kapitałowego, który mocno odstaje w środowisku globalnej hossy.Chiński indeks blue chipów i trzystu największych spółek notowanych na giełdach w Szanghaju i Shenzhen CSI 300 w piątek zanotował najniższy poziom od dziewięciu miesięcy, zbliżając się do poziomu 3700 punktów. Po ponad 20% spadku w 2022 roku, który upłynął pod znakiem globalnej bessy na rynkach kapitałowych, indeks CSI 300 od początku stycznia jest na 3,5% minusie.
Jeszcze słabiej radzi sobie indeks Hang Seng (HSI), skupiający 33 najwyżej kapitalizowane spółki notowane na giełdzie w Hong Kongu - od początku roku stracił on 10%, a w ciągu ostatnich 5 lat spadek wyniósł 35%.
Dla porównania: amerykański S&P500 od początku roku jest na ponad 15% plusie, natomiast globalny indeks akcji MSCI ACWI od stycznia zanotował ponad 11% stopę zwrotu. Widać więc jak na dłoni, że problemy chińskiej gospodarki oraz kryzys na rynku nieruchomości odbijają się również na jej rynku kapitałowym, który mocno odstaje od globalnych trendów.
Niedzielna decyzja o obniżeniu o połowę podatku skarbowego od handlu akcjami ma wspomóc chiński rynek kapitałowy, trudno jednak doszukiwać się w niej remedium na problemy Państwa Środka i słabych notowań spółek publicznych.
Niedawno również Chińska Komisja Nadzoru Rynku Kapitałowego (CSRC) zapowiedziała wprowadzenie nowych regulacji, które mają zachęcić obywateli Chin do inwestowania na giełdzie - mają one objąć obniżkę maksymalnych dopuszczalnych prowizji handlowych dla brokerów czy dość oryginalny pomysł spowalniania wejścia nowych spółek na giełdę w ramach IPO, aby wspierać płynność na już notowanych walorach. Nowe przepisy mają także objąć akcjonariuszy większościowych spółek publicznych - ich zadaniem będzie utrudnienie sprzedaży dużych pakietów akcji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Egzotyczna inwestycja i rady influencerów nie popłacają - na tym rynku nie ma mowy o hossie! Nadzór finansowy wkracza do akcji