50% taniej! Pokonaj rynek w 2025 dzięki InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Kurs dolara (USD) spada przed ważnymi danymi z USA. Inflacja konsumencka ma spadać, ale inflacja bazowa... znów iść w górę

Opublikowano 11.04.2023, 19:03
© Reuters Kurs dolara (USD) spada przed ważnymi danymi z USA. Inflacja konsumencka ma spadać, ale inflacja bazowa... znów iść w górę
JPM
-

W środę poznamy jeden z najważniejszych odczytów makroekonomicznych tego miesiąca - dane na temat marcowej inflacji w Stanach Zjednoczonych. Analitycy spodziewają się kolejnego spadku wskaźnika inflacji konsumenckiej, jednocześnie oczekując… wzrostu inflacji bazowej, co nie będzie dobrym sygnałem dla rynku kapitałowego. W przeddzień publikacji danych dolar wyraźnie tanieje, a za euro znów trzeba zapłacić ponad 1,09 USD.

 

Na skróty:

  • W środę poznamy odczyty inflacji w USA za marzec
  • Prognozy zakładają kolejny, dziewiąty z rzędu spadek inflacji konsumenckiej
  • Jednocześnie rynek spodziewa się, że inflacja bazowa w marcu wzrośnie w skali roku, po raz pierwszy od października zeszłego roku
  • Wzrost inflacji bazowej byłby istotnym sygnałem dla Fedu, zwiększającym szansę na podwyżkę stóp procentowych w maju
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
 

Inflacja w USA w marcu 2023

W środę 12 kwietnia o godz. 14:30 Biuro Statystyki Pracy opublikuje marcowe dane na temat inflacji konsumenckiej i bazowej w USA. Analitycy spodziewają się dziewiątego z rzędu spadkowego odczytu dynamiki cen w skali roku - rynkowy konsensus zakłada odczyt CPI na poziomie 5,2% w skali roku i 0,2% w porównaniu do poprzedniego miesiąca, podczas gdy w lutym inflacja konsumencka wyniosła 6% r/r i 0,4% m/m.

Nieco mniej optymistycznie wyglądają prognozy dotyczące inflacji bez uwzględnienia cen żywności i energii - analitycy spodziewają się odczytu inflacji bazowej (Core CPI) na poziomie 5,6% r/r i 0,4% m/m, wobec 5,5% w skali roku i 0,5% m/m w lutym.

 

Walka oczekiwań z inflacją

Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych spada nieprzerwanie od lipca zeszłego roku, zaś szczyt tempa wzrostu cen został wyznaczony w czerwcu zeszłego roku, kiedy inflacja wyniosła 9,1% r/r i była najwyższa od ponad 40 lat (od listopada 1981 roku). W kolejnych miesiącach inflacja w skali roku hamowała, choć analitykom rzadko udało się trafić ze swoimi oczekiwaniami w rzeczywiste tempo wzrostu cen. Dopiero grudniowe dane na temat wskaźnika CPI okazały się zgodne z tym, co prognozowali ekonomiści.

W lipcu zeszłego roku roczne tempo inflacji spadło do 8,5%, choć analitycy prognozowali wówczas mniejszy spadek do 8,7% r/r. W sierpniu tempo wzrostu cen również zaskoczyło rynek, tym razem jednak w drugą stronę - wskaźnik CPI wyniósł 8,3% r/r, choć analitycy spodziewali się, że roczna dynamika inflacji wyniesie 8,1%, zachęceni wcześniejszym, mocniejszym od oczekiwań spadkiem dynamiki cen.

We wrześniu zeszłego roku ekonomiści również nie doszacowali inflacji - wyniosła ona 8,2% w skali roku, podczas gdy oczekiwano spadku do 8,1% r/r. W kolejnym miesiącu wskaźnik CPI w USA wyniósł 7,7% w ujęciu rocznym, tym razem pozytywnie zaskakując odczytem poniżej rynkowego konsensusu na poziomie 7,9% r/r. Podobna sytuacja miała miejsce w listopadzie zeszłego roku - odczyt inflacji po raz kolejny okazał się o 0,2 pkt. proc. niższy od rynkowych oczekiwań: wskaźnik CPI wyniósł 7,1% w ujęciu rocznym, wobec prognozowanych 7,3% r/r.

W grudniu zeszłego roku, pierwszy raz od marca 2022, analitykom udało się trafić ze swoimi oczekiwaniami - inflacja wyniosła 6,5% w ujęciu rocznym, zgodnie z konsensusem rynkowym. Pierwszy tegoroczny odczyt znów rozminął się z oczekiwaniami ekonomistów - spodziewali się oni styczniowego odczytu na poziomie 6,2% w skali roku oraz 0,4% w ujęciu miesięcznym. Finalnie, inflacja w styczniu wyniosła 6,4% w ujęciu rocznym i 0,5% w porównaniu do poprzedniego miesiąca.

Odczyt inflacji za luty był zgodny z oczekiwaniami rynku - wskaźnik CPI wyniósł 6,0% w ujęciu rocznym i 0,4% w skali miesiąca.

Marcowy odczyt niemal na pewno przyniesie kolejny, dziewiąty z rzędu spadek dynamiki cen konsumpcyjnych w skali roku w USA. Do osiągnięcia celu inflacyjnego rezerwy federalnej (2% w skali roku) wciąż jest jeszcze „daleka i wyboista droga”, jak w lutym przyznał sam prezes Fed Jerome Powell. Szczególnie, że większym problemem niż sam wskaźnik CPI jest inflacja bazowa, która nie tylko spada wolniej… ale z rynkowych oczekiwań wynika, że jej poziom w marcu może nawet wzrosnąć w skali roku.

Jedna inflacja spada, inna już nie

Nie tylko strefa euro i Polska mają problem z inflacją bazową, czyli wskaźnikiem dynamiki cen z wyłączeniem żywności, paliw i energii. W Stanach Zjednoczonych wskaźnik Core CPI (inflacji bazowej) miał swój szczyt później niż inflacja konsumencka - we wrześniu zeszłego roku, przy poziomie 6,6% w skali roku. To zaś oznacza, że spada ona dopiero piąty miesiąc z rzędu, co więcej konsensus analityków zakłada, że ten spadkowy trend zostanie przełamany właśnie w odczycie za marzec - oczekiwany poziom Core CPI to 5,6% w skali roku, podczas gdy w lutym inflacja bazowa wyniosła 5,5% r/r.

Jeżeli prognozy analityków się potwierdzą, będzie to jasny sygnał dla Fedu, że jest jeszcze zbyt wcześnie na zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych w USA. Inflacja bazowa, która nie tylko spada wolniej od konsumenckiej, ale też przerywa swój dotychczasowy trend spadkowy w środowisku restrykcyjnej polityki monetarnej wskazuje na to, że te komponenty koszyka inflacyjnego, które wcześniej „wyciągały” wskaźnik CPI w górę (takie jak paliwa i energia) z czasem napędziły presję inflacyjną również w innych kategoriach dóbr i usług. Efektem tego jest utrzymująca się wysoka inflacja bazowa.

Dzień po odczytach wskaźników CPI (w czwartek) poznamy istotny, choć znacznie mniej medialny wskaźnik, jakim jest inflacja producentów w USA. Ostatni odczyt PPI okazał się dość dużym zaskoczeniem - inflacja producentów wyniosła w lutym 4,6% w skali roku i -0,1% w porównaniu do stycznia, podczas gdy analitycy spodziewali się odczytu na poziomie 5,4% w skali roku oraz 0,3% w perspektywie miesięcznej. Zauważalnie niższa od oczekiwań była także bazowa inflacja producentów (bez uwzględnienia cen energii oraz żywności) - Core PPI w lutym wyniósł 4,4% w skali roku, wobec oczekiwanych 5,2% r/r.

Spadająca inflacja producentów to również ważny sygnał dla Fedu, choć nie aż tak istotny jak Core CPI, które traci na dynamice znacznie mniej chętnie.

Dynamika kosztów produkcji i usług jest postrzegana jako swego rodzaju wskaźnik wyprzedzający dla inflacji konsumenckiej - inflacja producentów pokazuje bowiem to, co w kolejnych miesiącach zostanie „przeniesione” na odbiorcę końcowego i będzie determinować odczyt CPI i bazowego CPI. Mówiąc prościej - jeśli ceny w fabrykach (PPI) rosną wolniej od cen w sklepach (CPI), to jest to potwierdzenie spadków inflacji w kolejnych miesiącach.

Co dalej ze stopami procentowymi w USA?

Dzień przed publikacją marcowych odczytów inflacji w USA rozkład pozycji kontraktów na przyszłą stopę procentową wygląda niemal identycznie jak po piątkowych danych z rynku pracy (raport NFP - 236 tys. nowych etatów w marcu, wobec oczekiwanych 240 tys.): ponad 67% uczestników rynku zakłada, że na najbliższym posiedzeniu FOMC, które odbędzie się 3 maja, stopy procentowe pójdą w górę o kolejne 25 punktów bazowych (do przedziału 5,00-5,25%). Oprócz tego, ponad 65% uczestników rynku obstawia, że na czerwcowym posiedzeniu FOMC (14.06) nie dojdzie już do podwyżki stóp i tym samym cykl zacieśniania monetarnego w USA dobiegnie końca.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.