Alan Charlish
WARSZAWA, 25 czerwca (Reuters) - Węgierski forint EURHUF= wyróżniał się w czwartek negatywnie na tle innych walut Europy Środkowej, gdyż wciąż ciążyła mu nieoczekiwana obniżka stóp w tym tygodniu. Dodatkowo inwestorów niepokoi wzrost liczby zakażeń koronawirusem na świecie.
We wtorek Bank Węgier nieoczekiwanie obniżył główną stopę procentową HUINT=ECI o 15 punktów bazowych do 0,75%, by podobnie jak inne banki centralne w regionie, wesprzeć gospodarkę borykającą się ze skutkami pandemii.
Bank Czech, który od marca obniżył koszt kredytu o łącznie 200 punktów bazowych, w środę pozostawił główną stopę CZCBIR=ECI bez zmian na poziomie 0,25%.
"Sądzę, że głównym powodem słabości walut Europy Środkowej w tym tygodniu (...) jest niespodziewana wtorkowa obniżka stóp przez Bank Węgier" - powiedział ekonomista Santander Banku Polska, Marcin Sulewski.
"Dodatkowo, patrząc na nastroje na świecie, mamy do czynienia z pauzą w zwyżkach na rynkach, więc otoczenie zewnętrzne też nas nie wspiera" - dodał.
W czwartek przed południem forint słabł o 0,40% do 353,40 za euro, a korona czeska o 0,18% do 26,7550. Złoty EURPLN= i leja rumuńska EURRON= pozostawały relatywnie stabilne na poziomach odpowiednio 4,4538 i 4,8421 za euro.
Zniżkowały także giełdy w regionie, a wśród nich najmocniej rynek w Pradze .PX , który tracił 1,09%.
Rentowności 10-letnich obligacji skarbowych Polski PL10YT=RR spadały o około dwa punkty bazowe do 1,366%.
W środę Narodowy Bank Polski kupił obligacje za 2,4 miliarda złotych, w tym między innymi papiery emitowane przez BGK w ramach tarczy antykryzysowej za 1,99 miliarda złotych.
Rentowności 10-letnich papierów skarbowych Czech CZ10YT=RR pozostawały zaś stabilne na poziomie 0,785%. (Autorzy: Alan Charlish, Anita Komuves i Luiza Ilie; Tłumaczyła: Anna Włodarczak-Semczuk)