(PAP) Zależność Polski od węgla będzie maleć. Planowany miks energetyczny uwzględnia energetykę wiatrową na morzu, fotowoltaikę i energetykę atomową - poinformował premier Mateusz Morawiecki. Nie wykluczył jednocześnie pewnych modyfikacji proponowanego miksu po konsultacjach.
"Pokazujemy, że zależność od węgla będzie malała. Do 2021-22 roku planujemy wyłączyć ponad 4 GW mocy, głównie bloków energetycznych o mocy 200 MW. Jedynie częściowo będzie to zastąpione nowo budowanymi blokami" - powiedział Morawiecki na konferencji prasowej podczas Szczytu Klimatycznego COP24 w Katowicach.
Wskazał, że zapotrzebowanie na energię będzie rosnąć - według szacunków resortu energii - o 2,5 proc. rocznie.
"Stawiamy na nowe źródła: energetyka wiatrowa na morzu, fotowoltaika, energetyka atomowa. To są źródła zeroemisyjne. Widzimy, że w miksie energetycznym nasza zależność od źródeł najbardziej emisyjnych będzie malała w najbliższym czasie" - powiedział premier.
Dodał, że tempo zmian będzie zależeć również od zmian technologicznych.
"Zaproponowaliśmy miks, poddaliśmy go konsultacjom. W ramach konsultacji być może będziemy modyfikować pewne parametry" - powiedział Morawiecki.
Z projektu Polityki Energetycznej Państwa (PEP) do 2040 r. zaprezentowanego w Ministerstwie Energii wynika, że w 2030 roku udział węgla w wytwarzaniu energii miałby spaść do 60 proc. W miksie coraz większą rolę miałyby grać źródła odnawialne. W 2030 r. udział OZE w produkcji energii elektrycznej netto miałby wynieść ok. 27 proc. W 2033 r. pojawić ma się atom (pierwszy blok o mocy ok. 1-1,5 GW). Planowany jest m.in. rozwój fotowoltaiki (zwłaszcza od 2022 r.) oraz morskich farm wiatrowych (pierwsza farma wiatrowa na morzu miałaby zostać uruchomiona po 2025 r.).
Konsultacje projektu Polityki energetycznej do 2040 r. potrwają do 15 stycznia.(PAP Biznes)