(PAP) Tunezyjskie pole Sabria, w którym 45-proc. udział operacyjny ma spółka zależna Serinusa, jest nieczynne z powodu lokalnych protestów - poinformował Serinus (WA:SENP) w komunikacie. Przed wyłączeniem wydobycie na polu Sabria, przypadające na Serinusa, wynosiło ok. 700 boe/d.
Serinus, za pośrednictwem swojej spółki zależnej Winstar Tunisia, posiada 45-proc. udział operacyjny w Sabrii i jest jej operatorem, natomiast pozostałe 55 proc. należy do państwowej spółki naftowej Entreprise Tunisienne d’Activités Pétrolieres.
Protesty odcięły dojazd do centralnej stacji przetwarzania.
Jak podaje spółka, początkowo protest dotyczył pola El Franig, znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie Sabrii, którego operatorem jest inna spółka.
"W czasie, gdy protestujący zajęli się zamykaniem i ewakuacją El Franig, załoga Winstar w sposób kontrolowany wyłączyła odwierty i instalacje na Sabrii, zapobiegając potencjalnym uszkodzeniom, które mogłyby wystąpić w przypadku przeprowadzenia wyłączenia bez zachowania procedur. Następnie protestujący przenieśli się na teren Sabrii i wymogli, aby większość załogi Winstar zaprzestała pracy i opuściła CPF" - napisano w raporcie.
Większość załogi opuściła centralną stację przetwarzania, "z wyjątkiem trzech pracowników, którzy dla bezpieczeństwa stacji pozostali na miejscu wraz z przedstawicielami tunezyjskiego personelu wojskowego".
"Protesty skierowane są przeciwko stagnacji, brakowi inwestycji i nowych miejsc pracy w tym regionie i nie są wymierzone specjalnie w spółkę" - poinformował Serinus.
Winstar zaapelował do tamtejszych władz o wsparcie w przywróceniu prac na polu Sabria.
"W chwili obecnej spółka nie jest w stanie określić, kiedy zostanie wznowiona produkcja na polu Sabria" - napisano w raporcie.