Investing.com – Wzrok wszystkich skierowany jest na publikację wrześniowego raportu o zatrudnieniu z USA, w nadziei na uzyskanie wskazówek o stanie rynku pracy i jego wpływie na decyzję Rezerwy Federalnej o powrocie do normalizacji polityki pieniężnej.
Amerykańskie Ministerstwo Pracy opublikuje swój sierpniowy raport o zatrudnieniu w sektorach pozarolniczych o godz. 14:30 w piątek.
Konsensus przewiduje, że dane pokażą wzrost zatrudnień o 175 000 we wrześniu, po wzroście o 151 000 w poprzednim miesiącu. Stopa bezrobocia ma utrzymać się na poziomie 4,9%, a średnia wynagrodzeń godzinowych ma pokazać wzrost o 0,2%, po wcześniejszym wzroście o 0,1% w poprzednim miesiącu.
Korzystny raport zatrudnienia będzie oznaką poprawy gospodarczej i da wsparcie decyzji o podniesieniu stóp procentowych jeszcze w tym roku, z kolei słaby raport zwiększy niepewność związaną z perspektywą gospodarczą i odsunie termin podwyżki stóp na dalszy plan.
W swoim raporcie opublikowanym w środę firma ADP poinformowała, że pozarolnicze zatrudnienie w sektorze prywatnym wzrosło o wyrównane sezonowo 154 000 w zeszłym miesiącu poniżej prognozy wzrostu o 166 000.
Pomimo że nie jest to godny zaufania wskaźnik, to raport ten daje pewien ogląd na zatrudnienia w sektorze prywatnym.
Nawet pomimo że odczyt był niższy niż oczekiwano, nadal jest on korzystny, pokazuje bowiem trwający wzrost nowych zatrudnień.
„Nowe miejsca pracy są na rekordowym maksimum, a zwolnienia z pracy są na rekordowym minimum, rynek pracy nadal więc kwitnie” - powiedział Mark Zandi, analityk agencji Moody’s, po publikacji raportu ADP.
„Przyrost nowych zatrudnień jest bardziej umiarkowany w ostatnich miesiącach, ale tylko dlatego, że gospodarka w końcu powraca do pełnego zatrudnienia” - wyjaśnił Zandi.
Średnie wynagrodzenia mogą być ważniejsze dla Fed
Ponieważ większość członków Fed wskazała ostatnio, że amerykańska gospodarka jest „bardzo blisko” pełnego zatrudnienia, w centrum uwagi mogą się więc znaleźć nie nowe zatrudnienia, a wynagrodzenia, zwłaszcza, że Fed czeka na powrót inflacji do jej celu 2%.
Wrześniowy raport o zatrudnieniu zostanie opublikowany w kluczowym momencie, zarówno dla polityki pieniężnej, jak i sceny politycznej USA. Większość analityków wyklucza możliwość podniesienia stóp procentowych Fed na najbliższym posiedzeniu. Goldman Sachs (NYSE:GS) stwierdził, że „Fed będzie unikało podwyżki w listopadzie, przed samymi wyborami prezydenckimi”.
Najbliższa decyzja banku centralnego ma ukazać się 2 listopada, zaledwie sześć dni przed wyborami w USA.
„Fed nie będzie chciało wyglądać stronniczo, co sprawiłoby podniesienie stóp procentowych przed wyborami” - skomentował David Kelly, strateg JP Morgan Funds, jak podaje CNBC.
„Jeśli chcą podnieść stopy procentowe niezależnie od danych (wygląda na to, że zapomnieli już, jak opóźnione są czasem raporty z rynku pracy) i twierdzą, że nie mają motywu politycznego oraz naprawdę wierzą, że już pora na podwyżkę, to wyzywam ich do zrobienia tego w listopadzie. Dlaczego mieliby czekać do grudnia, na 4 miesiące po tym, jak Janet Yellen rozpoczęła rozmowy o kolejnej podwyżce?” - zapytał Peter Boockvar z The Lindsey Group w jednym ze swoich porannych raportów.
Boockvar później wyjaśnił „wyzwanie”, mówiąc: „Wyzywam ich do podniesienia stóp procentowych w listopadzie, jeśli raport zatrudnienia pokaże więcej niż 175 000, jeśli są tak apolityczni jak twierdzą”.
Rynki szacują szanse na podwyżkę na listopadowym posiedzeniu na jedynie 14,5%, jak podaje barometr zmian wysokości stóp procentowych Fed. Dla grudnia szanse szacuje się na 63,4%.
„Aby dowiedzieć się, czy listopadowe posiedzenie komisji FOMC jest „żywe”, będziemy potrzebowali naprawdę mocnego raportu w piątek, zwłaszcza w kwestii średnich wynagrodzeń godzinowych, jeśli listy płac są obojętne” - powiedział John Hardy z Saxo Bank.
Bądź na bieżąco z oczekiwaniami rynków wobec działań Fed i odwiedzaj: