(PAP) Nextbike Polska chce koncentrować się na rynku polskim, którego potencjał do 2025 roku szacuje na 50-60 tys. rowerów miejskich wobec ok. 26 tys. obecnie - poinformowali przedstawiciele spółki. Zarząd Nextbike ocenia, że ewentualne przejście spółki na główny rynek GPW musiałoby być związane z emisją akcji na potrzeby realizacji "dużego projektu". Spółka sonduje rynek pod tym kątem.
"Obecnie szacujemy, że do 2025 roku w Polsce mogą funkcjonować systemy na łącznie 50-60 tys. rowerów. Rozwój rynku będzie wynikał zarówno ze zwiększania liczby rowerów w ramach istniejących obecnie systemów, jak również uruchamiania nowych, w tym pojawiania się systemów metropolitalnych" - powiedział prezes Robert Lech podczas piątkowej konferencji.
Dodał, że spółka chce "usprawnić organizację", co ma być podstawą do ekspansji zagranicznej. W ramach działalności zagranicznej Nextbike zamierza skupić się na rozwoju w Finlandii, gdzie od tego roku jest operatorem systemu na 300 rowerów.
W Polsce - poza umowami z miastami - Nextbike chce zwiększać przychody m.in. poprzez współpracę z firmami prywatnymi, głównie przez uruchamianie nowych stacji zlokalizowanych przy biurach partnerów. Grupa negocjuje ponadto nową umowę o współpracy z Benefit Systems (WA:BFT), operatorem kart Multisport, która ma być dla Nextbike "bardziej korzystna przychodowo" niż obecny kontrakt zawarty w 2016 roku.
Spółka prognozuje, że na koniec 2018 roku będzie obsługiwała łącznie 17,8 tys. rowerów, o 46 proc. więcej niż rok wcześniej, m.in. dzięki uruchomieniu systemów na terenie Trójmiasta (1,2 tys. rowerów), Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej (1 tys. rowerów) oraz mniejszych umów w Zielonej Górze, Płocku i Chorzowie.
Nextbike zakłada, że w pierwszej połowie 2019 roku powiększy sieć o kolejne 5,3 tys. rowerów m.in. za sprawą uruchomienia drugiej części systemu w Trójmieście (2,9 tys. rowerów) oraz realizacji zamówień we Wrocławiu (1,3 tys. rowerów) i Poznaniu (0,4 tys. rowerów).
Według szacunków Nextbike, w 2019 roku w Polsce mogą zostać rozstrzygnięte przetargi na łącznie 4-6 tys. rowerów o wartości 50-84 mln zł. Spółka ocenia, że największym postępowaniem będzie przygotowywany obecnie przetarg na system w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, którego wartość może - jak oczekuje Nextbike - sięgnąć 30-50 mln zł.
Spółka szacuje ponadto, że w przyszłym roku zostaną ogłoszone przetargi w ramach już istniejących systemów o wartości 19-33 mln zł na ok. 2 tys. rowerów.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy w Polsce rozstrzygnięto 46 przetargów na systemy rowerowe o łącznej wartości 113 mln zł, z czego Nextbike wygrał 33 postępowania o wartości 102 mln zł. Zakończone przetargi dotyczyły systemów na łącznie 9,4 tys. rowerów, przy czym Nextbike Polska zdobył zlecenia na 8,1 tys. rowerów.
Na podstawie realizowanych umów oraz wygranych przetargów spółka szacuje swój udział rynkowy na 86 proc.
Prezes Lech podał, że przeniesienie notowań Nextbike z NewConnect na rynek główny GPW musiałoby być związane z dużym projektem, którego realizacja mogłaby wymagać podwyższenia kapitału. Spółka sonduje rynek pod kątem takich projektów - prezes nie wykluczył, że mogą to być m.in. przejęcia.
Nextbike w sierpniu podał prognozę wyników na 2018 roku - spółka spodziewa się wypracowania 16,4 mln zł EBITDA (wobec 15,2 mln zł rok wcześniej) przy przychodach na poziomie 70,5 mln zł (wobec 43,5 mln zł rok wcześniej). Po pierwszym półroczu EBITDA spółka wyniosła 4,4 mln zł - mocniejszy wzrost zysków w drugiej połowie roku ma wynikać m.in. z uruchomienia nowych projektów (m.in. Trójmieście, Łódzka Kolej Aglomeracyjna) oraz sezonowości (systemu działają w drugim półroczu przez jeden miesiąc dłużej niż w pierwszym).
Prognoza Nextbike zakłada, że EBITDA w 2018 roku wzrośnie rok do roku o 7,9 proc. przy wzroście przychodów o 62 proc. Jak podali przedstawiciele spółki spadek rentowności wynika z wysokich kosztów ponoszonych na uruchomienie nowych systemów rowerowych oraz wyższych kosztów utrzymania istniejących systemów, związanych z "podwyższeniem jakości obsługi" i wyższych kosztów pracowniczych. Według prognozy koszty zmienne spółki wzrosną w 2018 roku o 75 proc. rok do roku, czyli mocniej niż przychody, ze względu na rosnący koszt serwisu przypadający na pojedynczy rower.
Nextbike Polska jest operatorem samoobsługowych wypożyczalni rowerów miejskich. Działa w Polsce od 2011 roku na 20-letniej licencji niemieckiej firmy Nextbike GmbH. Większościowym akcjonariuszem Nextbike Polska jest notowana na GPW spółka Larq. (PAP Biznes)