(PAP) Grupa Monnari, które w I półroczu zanotowała spadek marży brutto na sprzedaży o 2,1 pkt. proc., chce w drugiej połowie roku poprawić marżę rok do roku - poinformowali w piątek przedstawiciele spółki.
"Chcielibyśmy w drugim półroczu poprawić marżę rok do roku" - powiedział prezes Mirosław Misztal.
Pytany, czy w całym roku możliwy jest wzrost marży, odpowiedział, że w dużej mierze zależeć to będzie od wyników grudnia.
W I półroczu tego roku marża brutto na sprzedaży spadła o 2,1 pkt. proc. do poziomu 52,9 proc.
Monnari tłumaczy ten spadek faktem, że znaczna część zakupu kolekcji 2017 była realizowana w 2016 r., gdy kurs USD/PLN wzrósł o ponad 7 proc., a około 70-80 proc. zakupów towarów realizowanych jest w dolarze. Dodatkowo, na niższy poziom rentowności wpływ miało skrócenie okresu sprzedaży w pierwszych cenach z powodu dużej konkurencji na rynku i utrzymującego się trendu obniżania cen odzieży i obuwia.
"Mimo wzrostu zamożności społeczeństwa, wzrostu dynamiki PKB, branża odzieżowa charakteryzuje się spadkiem cen. My też to odczuwamy" - powiedział Miłosz Kolbuszewski, dyrektor finansowy Monnari.
W samym II kwartale marża brutto na sprzedaży wyniosła ponad 57 proc.
"Ten kwartał nie odbiegał już tak od kwartałów poprzednich lat. W analogicznym okresie 2015 roku to było 57,8 proc., a w 2016 roku 58,3 proc." - powiedział dyrektor.
W I półroczu Monnari odnotowało wzrost kosztów ogólnych zarządu oraz kosztów sprzedaży do ok. 56 mln zł wobec 48,7 mln zł w analogicznym okresie ub.r., co oznacza wzrost o 14,9 proc. W tym czasie powierzchnia handlowa wzrosła o 15,5 proc.
Kolbuszewski tłumaczy, że to m.in. efekt wzrostu przeciętnego zatrudnienia o 16,7 proc. i wzrostu kosztów wynagrodzeń o ok. 21,2 proc.
"Koszty wynagrodzeń rosną szybciej od powierzchni handlowej, dynamika wzrostu średniego wynagrodzenia wzrosła o prawie 4 proc. rdr. To jest tendencja, która pewnie się będzie utrzymywać. Presja płacowa rośnie" - powiedział Kolbuszewski.
Koszty najmu w spółce wzrosły w I połowie roku o 6,3 proc. Monnari wskazuje, że dzięki negocjacji wygasających umów w centrach handlowych spadły koszty sprzedaży i koszty ogólne zarządu w przeliczeniu na 1 mkw. powierzchni salonów.
"Przez jakiś czas tę tendencję będziemy utrzymywać" - powiedział dyrektor.
W I półroczu 2017 r. Monnari zamknęło 3 salony, a otworzyło 3. Powiększono powierzchnię sprzedaży w 3 kolejnych sklepach.
Na koniec czerwca sieć liczyła 163 salony (wzrost o 9,4 proc. rdr) o powierzchni 32,1 tys. mkw (wzrost o 15,5 proc. rdr).
Przychody Monnari wzrosły w I półroczu o 5 proc. rdr do 115,5 mln zł.
"Za niepowodzenie uznajemy wzrost przychodów poniżej zakładanej dynamiki i poniżej wzrostu powierzchni handlowej" - powiedział Miłosz Kolbuszewski.
Monnari wskazuje, że na wolniejszą dynamikę wzrostu przychodów wpłynęło kilka czynników, w tym spadek sprzedaży hurtowej o 36,3 proc., ostrożniejsza polityka przecen w okresach wyprzedażowych, późniejsze dochodzenie do prawidłowych przychodów salonów nowo otwartych i brak centralnego magazynu.
EBITDA Monnari spadła w I połowie 2017 roku 43,5 proc. rdr do 7,6 mln zł. Zysk operacyjny grupy spadł o 55,1 proc. rdr do 5,3 mln zł. Zysku netto wyniósł 3,9 mln zł wobec 12,2 mln zł w analogicznym okresie 2016 r.(PAP Biznes)