(PAP) Z powodu silnych mrozów istotnie wzrosło zużycie energii, a stany wody w rzekach się obniżyły. Aktualny poziom rezerw mocy jest jednak wystarczający, choć ewentualne pogorszenie sytuacji hydrologicznej może zmienić warunki bilansowania - poinformowały Polskie Sieci Elektroenergetyczne w komunikacie prasowym.
"W związku z utrzymywaniem się na terenie Polski silnych mrozów wystąpił istotny wzrost krajowego zużycia energii elektrycznej. Zapotrzebowanie na moc w okresach szczytu obciążenia dobowego przekracza wartość 25.000 MW. Równocześnie, wraz z rozwojem zjawisk lodowych nastąpiło znaczne obniżenie i tak już niskich stanów wody w rzekach. W szczególności dotyczy to dorzecza Wisły, w tym miejsc ujęcia wody chłodzącej wykorzystywanej przez jednostki wytwórcze kilku dużych elektrowni systemowych" - napisano w komunikacie PSE.
"Z powodu zbyt niskiego stanu wody wystąpiły już znaczące ubytki mocy wytwórczych, ale aktualny poziom rezerwy mocy dostępnej dla OSP jest wystarczający dla zapewnienia bezpiecznej pracy krajowego systemu elektroenergetycznego (KSE). Ewentualne pogarszanie się sytuacji hydrologicznej w dorzeczu Wisły, w perspektywie kolejnych dni może jednak istotnie zmienić warunki bilansowania mocy w KSE" - dodano.
PSE podały, że na bieżąco monitorują sytuację – z wykorzystaniem wszelkich dostępnych danych, w tym pozyskiwanych zarówno bezpośrednio od wytwórców, jak i z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i na tej podstawie podejmują niezbędne działania mające na celu zapewnienie ciągłości dostaw energii elektrycznej do odbiorców.