(PAP) Dominika Kulczyk i Mansa Investments wzywają do sprzedaży 22.631.790 akcji Polenergii, stanowiących 49,80 proc. kapitału zakładowego spółki, po 20,5 zł za sztukę - poinformował pośredniczący w wezwaniu DM BZ WBK. Wzywający chcą osiągnąć łącznie 100 proc. w kapitale zakładowym spółki i wycofać ją z GPW.
Dominika Kulczyk kontroluje obecnie 50,2 proc. kapitału zakładowego Polenergii.
Podmiotem nabywającym akcje ma być Mansa Investments, spółka pośrednio zależna od Dominiki Kulczyk.
27 sierpnia Dominika Kulczyk oraz Mansa Investments zawarli porozumienie dotyczące wspólnego nabywania akcji od pozostałych akcjonariuszy spółki, w szczególności w celu osiągnięcia wymaganej przepisami ustawy liczby głosów w spółce, aby docelowo przeprowadzić przymusowy wykup akcji od akcjonariuszy mniejszościowych, a następnie na walnym zadecydować o zniesieniu dematerializacji akcji oraz ich wycofaniu z obrotu.
Przyjmowanie zapisów ma rozpocząć się 17 września i potrwać do 17 października. Planowana data realizacji transakcji na GPW to 22 października, a rozliczenie wezwania ma nastąpić 25 października.
Z treści wezwania wynika, że podmiot nabywający akcje nabędzie akcje objęte zapisami złożonymi do 20 września w dniu 25 września. W odniesieniu do pozostałych akcji objętych zapisami złożonymi po 20 września, podmiot nabywający nabędzie je w ciągu 3 dni roboczych po zakończeniu okresu przyjmowania zapisów, tj. jeżeli okres przyjmowania zapisów nie zostanie przedłużony, najpóźniej 22 października 2018 r.
"Wzywający traktują spółkę jako długoterminową inwestycję i centrum kompetencji do rozwoju projektów nie tylko w obszarze energetyki odnawialnej. Pani Dominika Kulczyk posiada kapitał potrzebny do realizacji strategicznych projektów spółki i zamierza kontynuować strategię mającą na celu stworzenie ze spółki największej, prywatnej grupy energetycznej inwestującej nie tylko w Polsce. Wzywający traktują nabycie akcji jako część realizacji długoterminowej inwestycji strategicznej" - napisano w treści wezwania.
W wyniku wezwania, przy założeniu nabycia wszystkich akcji w wezwaniu, wzywający zamierzają posiadać 45.443.547 akcji Polenergii, stanowiących 100 proc. jej akcji oraz głosów na WZ i wycofać spółkę z obrotu na GPW.
"Głównym zamiarem wzywających jest podjęcie po przeprowadzeniu wezwania działań ukierunkowanych na docelowe zniesienie dematerializacji akcji oraz wycofanie ich z obrotu na rynku regulowanym prowadzonym przez GPW" - napisano w wezwaniu.
"Intencją wzywających jest to, aby po przeprowadzeniu wezwania przeprowadzić przymusowy wykup akcji spółki będących w posiadaniu akcjonariuszy mniejszościowych na zasadach określonych w szczególności w art. 82 Ustawy, z zachowaniem wszelkich uprawnień, jakie w związku z tym procesem przysługują akcjonariuszom mniejszościowym" - dodano.
Pod koniec maja Polska Grupa Energetyczna wezwała do sprzedaży 45.443.547 akcji Polenergii, stanowiących 100 proc. kapitału i głosów na WZ, po 16,29 zł za papier. PGE (WA:PGE) informowała, że zamierza nabyć akcje, pod warunkiem, że co najmniej 29.992.741 akcji, tj. co najmniej 66 proc. ogólnej liczby akcji, zostanie objętych zapisami w wezwaniu. Zapisy w wezwaniu PGE trwają do 20 września.
W piątek na zamknięciu sesji kurs Polenergii wynosił 18,65 zł.
O godz. 16.55 kurs Polenergii rośnie o 9,4 proc. do 20,4 zł. (PAP Biznes)