(PAP) Boryszew (WA:BORY) chce być beneficjentem rozwoju rynku aut elektrycznych i w przyszłym roku rozpocznie seryjną produkcję części do tych samochodów - poinformowali na spotkaniu z dziennikarzami i analitykami przedstawiciele zarządu spółki.
W 2019 roku z wyników grupy powinien zniknąć negatywny efekt związany ze zmniejszoną rejestracją nowych aut z powodu obowiązywania od 1 września nowej procedury testowej do celów homologacji wielkości zużycia paliwa. W trzecim kwartale 2018 Boryszew szacuje jego negatywny wpływ na skonsolidowane przychody na poziomie 57 mln zł, a na poziomie EBITDA na 18 mln zł.
"Norma WLTP spowodowała spadek nowo zarejestrowanych aut we wrześniu tego roku w Europie o ponad 20 proc. Dla jednego z naszych głównych odbiorców grupy ten spadek był jeszcze większy, co oczywiście nie pozostało bez znaczenia dla naszych wyników. Szacujemy, że wpływ na nasze przychody to jest około 57 mln zł, a jeśli chodzi o poziom EBITDA - szacujemy, że jest kwota 18 mln zł - powiedział prezes Piotr Lisiecki.
"Wszyscy znaczący producenci zaczynają inwestować w auta elektryczne, to już się dzieje. Volkswagen inwestuje w centra elektromobilności, które powstają blisko naszych zakładów, gdzie będziemy jednym z beneficjentów tej nowej strategii. Mamy już dzisiaj pierwsze nominacje, także już nad tym pracujemy. Więc z jednej strony mamy negatywne elementy, jeśli chodzi o normę WLTP, ale już widzimy pierwsze symptomy, które będą powodowały, że będziemy beneficjentem rozwoju aut elektrycznych. Samochody elektryczne będą wymuszały pewne zmiany technologiczne, które będą powodowały, że te samochody muszą być po prostu lżejsze. Aluminium, które jest obecne w naszej grupie, jest pewnym rozwiązaniem. Tutaj też już w naszej grupie w segmencie metali pracujemy nad tymi rozwiązaniami. Już zaczynamy się przygotowywać do produkcji i sprzedaży tych elementów" - dodał.
Cezary Pyszkowski, członek zarządu Boryszewa odpowiedzialny za sektor automotive zapowiedział, że produkcja części do tych samochodów z napędem elektrycznym ruszy od przyszłego roku.
"Już w 2019 planujemy start produkcji seryjnej części do aut elektrycznych" - powiedział.
Pyszkowski pytany o wpływ normy WLTP w wynikach Boryszewa w ostatnim kwartale bieżącego roku odpowiedział: "W IV kwartale będziemy jeszcze odczuwali wpływ zmian certyfikacyjnych na rynku. Oczekujemy, że produkcja producentów aut będzie niższa. (...) Jednak w związku z tym, że 80 proc. aut na koniec października miało już certyfikację, to optymistycznie patrzymy na sprzedaż w tym segmencie w przyszłym roku".
Członek zarządu nie podał szacunków spadku przychodu w IV kwartale z tego tytułu.
Po trzech kwartałach 2018 w segmencie motoryzacji, który stanowi około 30 proc. przychodów grupy Boryszew, pozyskano kontrakty na łączną kwotę około 274 mln euro, które będą realizowane do 2028 roku.
Głównie za sprawą pogorszenia sytuacji w branży automotive przychody grupy Boryszew spadły w trzecim kwartale do 1,44 mld zł z 1,52 mld zł rok wcześniej. Zysk operacyjny zmniejszył do 43,44 mln zł z 103,32 mln zł. EBITDA spadła do 80 mln zł z 138 mln zł rok wcześniej. Zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej spadł do 23,72 mln zł z 54,16 mln zł. (PAP Biznes)